W konkursie skoków narciarskich Pucharu Świata w japońskim Sapporo Adam Małysz poszybował na odległość 132,5, a w drugiej turze aż 136 metrów. To siódme w tym sezonie i dziesiąte w karierze zwycięstwo Polaka w zawodach pucharowych.

Małysz pobił na głowę swoich rywali i wrócił na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw. Wyprzedza w niej Niemca Martina Schmitta, który nie zdołał awansować do finałowej trzydziestki konkursu w Sapporo. Znakomity wynik osiągnął natomiast Fin Risto Jussilainen. W pierwszej serii fiński skoczek wylądował na 132 metrze, co przy dobrym stylu dało mu bardzo wysoką notę. Również daleko - 131 metrów - skoczył rewelacyjny Rosjanin Dmitrij Wasiliew, nie mogło to jednak wystarczyć do pokonania Małysza.

Doskonale spisał się w zawodach drugi z polskich skoczków, zakopiańczyk Robert Mateja. Szybując na odległość 125 i 121 metrów zajął w Sapporo szóste miejsce. To najlepszy jego wynik w tym sezonie. W konkursie głównym w Sapporo zabrakło niestety Wojciecha Skupnia, który nie zdołał zakwalifikować się do grona 50 zawodników dopuszczonych do pierwszej serii skoków. Kolejne zawody Pucharu Świata odbędą się 3 i 4 lutego w niemieckim Willingen.

Zobacz klasyfikację Pucharu Świata

Zobacz również www.sport.interia.pl

foto RMF FM

00:10