Przedłuża się lokaut w NBA. Komisarz najsłynniejszej ligi koszykówki David Stern ogłosił, że odwołane zostały wszystkie mecze do końca listopada. Nie ma już szans na rozegranie pełnego sezonu.
Już wcześniej z kalendarza rozgrywek wykreślono gry sparingowe oraz 100 oficjalnych spotkań do 14 listopada. Teraz odwołano kolejnych 102, zaplanowanych do końca przyszłego miesiąca. Negocjacje trwają po kilkanaście godzin dziennie, ostatnio nawet strony mówiły o "niewielkim zbliżeniu stanowisk".
Lokaut w NBA trwa od 1 lipca. Wielu zawodników szuka zatrudnienia w Europie. Kwestią sporną jest podział wpływów z ligi wynoszących ponad 4 mld dolarów. Koszykarze otrzymywali do tej pory 57 proc., a po rozmowach obniżyli żądania o pięć punktów, choć sami początkowo zakładali zejście do 53 proc.
Głównym argumentem właścicieli są straty finansowe z minionego sezonu - poniosły je 22 z 30 zespołów, a wyniosły łącznie 300 mln dolarów.
Jeżeli cały sezon zostałby odwołany, to koszykarze straciliby łącznie ok. 170 milionów dolarów.
Trwający lokaut jest czwartym w historii ligi. Najdłuższy trwał ponad pół roku - od lipca 1998 do 20 stycznia 1999 roku. Sezon rozpoczął się wtedy 7 lutego, a każda z ekip zamiast 82 meczów sezonu regularnego rozegrała 50.