Robert Kubica zajął trzecie miejsce w wyścigu o Grand Prix Bahrajnu, trzeciej eliminacji tegorocznych mistrzostw świata Formuły 1. Najlepszy okazał się Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari, który wyprzedził kolegę z zespołu Fina Kimiego Raikkonena oraz kierowców BMW-Sauber.
[raport:133137]Kubica po raz trzeci w swojej karierze stanął na podium GP Formuły 1. Po raz pierwszy dokonał tego 10 września 2006 na włoskim torze Monza. Był wówczas trzeci. Jeszcze lepiej spisał się przed dwoma tygodniami podczas GP Malezji. Polak zajął drugie miejsce, przegrywając jedynie z Kimi Raikkonenem. W Bahrajnie okazało się bolidy Ferrari niestety wciąż są za szybkie dla BMW. Komentatorzy doceniają jednak, że Kubica jechał przez cały wyścig równo, a jego pozycja nie była zagrożona.
Niestety, na prostej startowej Robert Kubica nie utrzymał pierwszej pozycji. Szybszy był Felipe Massa. Już na drugim okrążeniu, na prowadzeniu w wyścigu znalazły się dwa bolidy Ferrari, gdyż Raikkonen wyprzedził Kubicę. W czasie tego manewru bolidy się zetknęły i z pojazdu Polaka
odpadł jakiś niewielki element. Nie doszło jednak do kolizji i obaj kontynuowali jazdę, choć Fin szybko uzyskał 2-3 sekundową przewagę.
Kubica jako pierwszy z czołówki zjechał do boksu, co potwierdziło przypuszczenia, że podczas trzeciej części wczorajszych kwalifikacji wyjechał na tor z niepełnym bakiem. Założenie miękkich opon i uzupełnienie paliwa trwało 8,9 s. Polak wrócił do rywalizacji na dziewiątej pozycji. Już na pierwszym wirażu krakowianin nie zmieścił się na torze i wyjechał na chwilę na pobocze, ale szybko udało mu się skorygować tor jazdy.
Po zmianie opon przez następnych kierowców z czołówki, kolejność wróciła do poprzedniego stanu, czyli na prowadzeniu znajdowały się bolidy Ferrari, a za nimi jechali kierowcy BMW- Sauber. Po wizycie w boksie, czwarty w stawce był bowiem Nick Heidfeld. Piąte miejsce utrzymywał natomiast Fin Heikki Kovalainen z McLaren-Mercedes.
Nie powiódł się pościg za czołówką Lewisa Hamiltona, który na mecie był dopiero 13. Nie zdobył on punktów i stracił prowadzenie w klasyfikacji kierowców na rzecz Raikkonena. Fin, który ma w dorobku 19 punktów, wyprzedza Heidfelda - 16 pkt oraz Brytyjczyka - 14.
Tyle samo punktów co Hamilton mają Kubica i Kovalainen, choć zajmują odpowiednio czwarte i piąte miejsce. Za to team BMW-Sauber objął prowadzenie w rywalizacji konstruktorów - 30 punktów. Za nim znajdują się Ferrari - 29 pkt i McLaren-Mercedes – 28.
Polski kierowca twierdzi, że o jego wyniku zdecydował brak informacji o rozlanej na torze plamie oleju. Szkoda, gdybym miał tę informację, najprawdopodobniej Kimi by mnie nie wyprzedził. Na pierwszym zakręcie wjechałem w jakieś części karoserii, które były na torze i myślałem, że przebiłem oponę, z tego powodu blokowały się przednie koła bolidu. Posłuchaj relacji Roberta Kubicy:
Klasyfikacja MS kierowców po 3 z 18 eliminacji: