​Prace bisko dwudziestu artystów z Polski i zagranicy, których wspólnym tematem jest twarz, prezentowana są na nowej wystawie czasowej w Pawilonie Czterech Kopuł, oddziale Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

Ekspozycja zatytułowana "Twarzą w twarz" poświęcona jest zmianom, jakie zachodzą w statusie ludzkiego wizerunku i społecznym potrzebom jego rejestrowania.

Kierownik Pawilonu Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej we Wrocławiu Iwona D. Bigos wyjaśniła, że tematem wystawy "Twarzą w twarz" jest człowiek, jego spojrzenie na samego siebie i na innego człowieka. 

Małgorzata Micuła, jedna z kuratorek ekspozycji podkreśliła, że założeniem wystawy jest pokazanie zmiennego statusu ludzkiego wizerunku. Jak zmienia się on współcześnie, na przestrzeni kilku ostatnich dekad, ale też jak on się zmieniał na przestrzeni kilku wieków" - powiedziała. Dodała, że wystawa składa się z kilku części prezentujących poszczególnego motywy. "Te motywy to samoidentyfikacja, portret i jego ewolucja, maska i jej znaczenie, oraz zagadnienia związane z dominacją internetu - wyjaśniła kuratorka. 

Ekspozycję otwiera instalacja Katarzyny Kozyry "Faces". Dzieło przedstawia nagrania twarzy tancerzy wyrażających skrajne emocje. Następnie widzowie mogą zobaczyć XVI-wieczny obraz "Narcyz" z warsztatu mistrza włoskiego renesansu Jacopo Tintoretta. Prezentowane są też prace Natalii LL, amerykanki Cindy Sherman i Krzysztofa Wodiczki.

Na wystawie można zobaczyć m.in. autoportrety, portrety trumienne oraz maski pośmiertne i rytualne. Znaczą cześć ekspozycji poświęcono twarzom cyfrowym generowanym na podstawie algorytmów sztucznej inteligencji. Tu znalazły się prace artystów, którzy badają wspływ świata wirtualnego na rzeczywistość. 

Ekspozycję czasową "Twarzą w twarz" można oglądać w Pawilonie Czterech Kopuł od niedzieli 26 lutego do 4 czerwca.