Wrocławski sąd utrzymał w mocy postanowienie prokuratury o zabezpieczeniu ponad 1,4 mld zł. Pieniądze zabezpieczono w śledztwie dot. grupy przestępczej, która "wyprała" 1,4 mld zł dla kolumbijskich karteli narkotykowych.
Śledztwo w sprawie międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się praniem brudnych pieniędzy pochodzących z handlu narkotykami oraz oszustw internetowych tzw. phishingu, prowadzone jest przez Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.
Jak podała w komunikacie Prokuratura Krajowa, we wtorek Sąd Okręgowy we Wrocławiu utrzymał w mocy postanowienie prokuratora o zabezpieczeniu majątkowym w wysokości ponad 1,4 mld zł w dolarach amerykańskich, brytyjskich funtach, euro i złotówkach.
Zabezpieczone przez śledczych pieniądze były zdeponowane w Banku Spółdzielczym w Skierniewicach. Było to największe w historii polskiej prokuratury zabezpieczenie pieniędzy na poczet przepadku. Pieniądze znajdowały się na kontach dwóch zarejestrowanych w Polsce spółek.
Obie spółki w rzeczywistości nie prowadziły żadnej działalności gospodarczej. Zostały utworzone wyłącznie po to, aby udostępniać swoje rachunki bankowe do międzynarodowych przestępczych operacji finansowych - podała PK.
Jak przypomniano w komunikacie, zorganizowana grupa przestępcza składała się z pięciu osób - dwóch Polaków oraz trzech obcokrajowców.
Dolnośląska PK współpracowała w ramach tego śledztwa z Centralnym Biurem Śledczym Policji, które z kolei nawiązało ścisłą współpracę z Europolem, Interpolem oraz DEA, czyli amerykańskim departamentem do spraw zwalczania przestępczości narkotykowej.