Tragedia nad jeziorem koło Wałbrzycha na Dolnym Śląsku. Nie żyje 14-latek ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Wałbrzychu.

Do tragicznego zdarzenia doszło dziś po godzinie 11.

Jak powiedział RMF MAXX st. kpt. Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu, "14-letni chłopiec wpadł do jeziora, w którym nie powinien się kąpać, razem z grupką kolegów".

Na miejsce zostali wezwani najpierw strażacy z OSP Zagórze, a następnie PSP i grupa wodno-nurkowa z Legnicy oraz z Wrocławia.

O godzinie 12:55 14-latka wydobyto spod wody. Prowadzona była resuscytacja krążeniowo-oddechowa, która została przerwana - informuje strażak.

Wiceprezydent Wałbrzycha złożyła kondolencje

Informację o śmierci chłopca opublikowała w mediach społecznościowych Sylwia Bielawska, wiceprezydent Wałbrzycha.

"Składam wyrazy głębokiego współczucia Rodzinie i bliskim oraz całej społeczności szkolnej. W dniu dzisiejszym uczeń Publicznej Szkoły Podstawowej nr 2 w Wałbrzychu zginął tragicznie w Jeziorze Bystrzyckim. Pomimo podjęcia reanimacji przez służby ratownicze, nie udało się go uratować. W związku z tym tragicznym wypadkiem uczniowie szkoły zostali objęci pomocą psychologiczną" - czytamy na Facebooku wiceprezydent miasta.

Jak dodała, "wyjaśnianiem okoliczności wypadku zajmuje się policja pod nadzorem prokuratora".

Opracowanie: