19-latek utonął w jeziorze Hartowieckim (powiat działdowski). Mężczyzna był nad wodą z kolegami. Poszedł popływać, gdy długo nie wracał świadkowie wezwali służby.
Mężczyzny szukali strażacy ochotnicy i strażacy zawodowi, m.in. z grupy wodno-nurkowej. Po wydobyciu ciała z wody podjęta została reanimacja, niestety nieskuteczna.
Okoliczności tej tragedii wyjaśnia policja. Wiadomo, że mężczyzna był nad wodą z trzema kolegami i to oni zawiadomili służby, gdy długo nie wracał.
W jeziorach na Warmii i Mazurach woda jest bardzo ciepła, wiele osób spędza czwartek nad jeziorami. Ratownicy nie pracują jeszcze na kąpieliskach - rozpoczną dyżury w ostatnim tygodniu czerwca.