Stołeczni policjanci zatrzymali kierowcę, który potrącił pieszego na warszawskiej Woli. Poszkodowany w ciężkim stanie trafił do szpitala. Jak dowiedział się reporter RMF MAXX Przemysław Mzyk, kierujący SUV-em 31-latek ma odebrane prawo jazdy.
Do wypadku doszło w środę na rondzie Tybetu na warszawskiej Woli.
Przebiegający na czerwonym świetle 48-latek został potrącony przez SUV-a. Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Kierujący pojazdem uciekł z miejsca wypadku. Po południu 31-latek został zatrzymany przez mundurowych z Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV.
Asp. Kamil Sobótka ze stołecznej policji zaznaczył w rozmowie z reporterem RMF MAXX Przemysławem Mzykiem, że ustalenie i zatrzymanie sprawcy wypadku było dla funkcjonariuszy priorytetem.
W jego poszukiwania od wczesnych godzin porannych byli zaangażowani policjanci ze wszystkich komend rejonowych i powiatowych, oddziału prewencji warszawskiej policji oraz wydziałów Komendy Stołecznej Policji - powiedział.
Mundurowy poinformował, że 31-latek ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do 2027 roku.