Pod koniec 1960 roku Andrzej Wajda nakręcił film, który dla wielu widzów był sporym zaskoczeniem. Reżyser "Pokolenia", "Kanału" czy "Popiołu i diamentu" opowiedział o młodych ludziach, którzy szukają siebie i swojego języka.

W tych miejscach kręcono "Niewinnych czarodziejów"

Zdjęcia do "Niewinnych czarodziejów" kręcono w Warszawie, w modnym wtedy klubie Stodoła, ale też w klubie Hybrydy, czy w sportowej hali Gwardii, gdzie rozgrywano mecze bokserskie oraz na Torwarze. 

W filmie Wajdy uważny widz dostrzeże podwórko przy ul. Chmielnej 10, ulicę Miodową, ekipa pracowała też na Rynku Starego Miasta, na Placu Konstytucji, przy ul. Górskiego, Hali Mirowskiej Wschodniej czy Dworcu PKP Śródmieście. Dworzec pojawia się w filmie kilkukrotnie, do zejść prowadzą kryte schody.

Historia spotkania Bazylego i Pelagii

Premiera "Niewinnych czarodziejów" odbyła się 17 grudnia 1960 roku w kinie Stolica. Teraz w tym budynku działa kino Iluzjon. 

Film opowiada historię lekarza sportowego Bazylego, który w wolnych chwilach lubi grać na perkusji w zespole jazzowym i umawiać się z kobietami. Swój wizerunek buduje, jeżdżąc motocyklem i farbując włosy. Pewnego razu Bazyli w barze spotyka piękną Pelagię. Oboje idą na nocy spacer po mieście. 

W role Bazylego i Pelagii wcielili się Tadeusz Łomnicki i Krystyna Stypułkowska. W filmie zagrała też cała plejada gwiazd: jazzmani Krzysztof Komeda i Andrzej Trzaskowski, reżyserzy Roman Polański i Jerzy Skolimowski, piosenkarka Sława Przybylska, a także aktorzy Kalina Jędrusik czy Zbyszek Cybulski. Postać Bazylego wzorowana była ponoć na Krzysztofie Komedzie.

"Niewinni czarodzieje" są dziś pewnie jednym z najbardziej obojętnych politycznie filmów, jakie zrealizowałem. Niewinny temat młodego lekarza, który lubi elastyczne skarpetki i dobre papierosy, posiada magnetofon i nagrywa na nim swoje rozmowy z dziewczętami, którego jedyną pasją jest gra na perkusji w jazzowym zespole Krzysztofa Komedy - okazał się bardziej drażliwy dla ideologów-wychowawców niż Armia Krajowa i powstanie warszawskie - wspominał Andrzej Wajda przy okazji 50. rocznicy premiery. 

Scorsese uznał film Wajdy za arcydzieło

Scenariusz do filmu napisał Jerzy Andrzejewski, autor zekranizowanej przez Wajdę w 1958 roku powieści "Popiół i diament". Tytuł "Niewinni czarodzieje" został przez pisarza zaczerpnięty z pierwszej części "Dziadów" Adama Mickiewicza. Współautorem dialogów został także Jerzy Skolimowski. 

Po latach słynny amerykański reżyser Martin Scorsese uznał film "Niewinni czarodzieje" Andrzeja Wajdy za jedno z arcydzieł polskiej kinematografii.