Pogrzeb ugodzonego nożem na granicy polsko-białoruskiej śp. szer. Mateusza Sitka odbędzie się w środę o godz. 11:00 w kościele pw. św. Anny w miejscowości Nowy Lubiel, w województwie mazowieckim. Wojsko w imieniu rodziny przekazało prośbę o uszanowanie tego trudnego dla niej czasu i nieprzychodzenie na ceremonię pogrzebową. W południe, w całym kraju na cześć zmarłego 21-letniego żołnierza zawyją syreny pojazdów policji, straży pożarnej i straży granicznej.

"12 czerwca o godz. 11.00 odbędzie się pogrzeb śp. sierż. Mateusza Sitka, który zginął chroniąc granicy Naszej Ojczyzny. Wspólnie uczcijmy Jego pamięć. Jutro o godz. 12. niech w całym kraju zabrzmią syreny naszych radiowozów, na znak czci dla Mateusza i solidarności wszystkich służb mundurowych dbających o bezpieczeństwo polskiej granicy" - poinformowała policja i straż pożarna.

Ten symboliczny gest ma być też wyrazem solidarności wszystkich służb mundurowych dbających o bezpieczeństwo polskich obywateli. 

Ostatnie pożegnanie zmarłego żołnierza nastąpi w kościele pw. św. Anny w miejscowości Nowy Lubiel, w województwie mazowieckim. 

Wojsko w imieniu rodziny przekazało prośbę o uszanowanie tego niezwykle trudnego dla niej czasu, nieodwiedzanie rodziny w miejscu zamieszkania, a także o nieobecność i niedokumentowanie czuwania oraz ceremonii pogrzebowej. Apel skierowany jest szczególnie do mediów. 

Szer. Mateusza Sitek został raniony nożem 28 maja. Zaatakował go na odcinku granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych jeden z mężczyzn z grupy, która próbowała sforsować stalową zaporę. Gdy żołnierz używając tarczy ochronnej blokował wyłom w stalowej zaporze na granicy, sprawca - po przełożeniu ręki przez płot - ugodził go nożem w klatkę piersiową. 

21-latek najpierw trafił do szpitala w Hajnówce, potem został przetransportowany do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. Zmarł 6 czerwca. Został pośmiertnie awansowany na stopień sierżanta Wojska Polskiego oraz odznaczony "Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju".

Opracowanie: