Ponad 40 strażaków walczy z pożarem hali magazynowej w Żółwinie w powiecie pruszkowskim na Mazowszu. Strażacy apelują do mieszkańców okolicznych miejscowości, by nie zbliżać się w rejon pożaru. Wstępnie udało się opanować ogień.
W Żółwinie na Mazowszu zapaliła się hala magazynowa. Kłęby dymu unoszą się nad okolicą. Widać je z odległości kilkunastu kilometrów.
Ze względu na kłęby ciemnego dymu strażacy zalecają mieszkańcom okolicznych gmin - między innymi Brwinowa i Lesznowoli - by zamknęli okna w domach.
Jak dowiedział się reporter RMF FM, akcja gaśnicza na miejscu może potrwać nawet do północy. Na szczęście nie ma osób poszkodowanych. Wiadomo, że w hali składowano artykuły przemysłowe.
Wcześniej ewakuowano wszystkich pracowników hali. Wstępnie udało się opanować ogień, który już się nie rozprzestrzenia.
Stężenie toksycznych gazów w okolicy miejsca pożaru w mazowieckim Żółwinie na szczęście nie jest szkodliwe dla zdrowia - takie zapewnienie nasz reporter usłyszał od strażaków, którzy walczą z ogniem.
Cały czas gasimy. Głównie płomienie zostały już opanowane i pożar już się nie rozprzestrzenia - przekazał po godzinie 16 oficer prasowy pruszkowskich strażaków mł. brygadier Karol Kroć.
To kolejny pożar tego popołudnia na Mazowszu. Strażacy gasili też pożar hali magazynowej, w której naprawiano samochody, przy ulicy Płochocińskiej w Warszawie.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.