Mazowiecki Otwock ma podobny problem jak włoski Neapol. To zalegające na ulicach śmieci, które są niewywożone od kilku dni. Firma, która się tym zajmowała, w poniedziałek zerwała z miastem umowę. Mieszkańcy skarżą się na przepełnione wiaty śmietnikowe i smród, który wydobywa się z pojemników.
O tym, że operator który odbierał do tej pory śmieci w Otwocku, zerwał umowę z miastem wiceprezydent miasta Paweł Walo poinformował w mediach społecznościowych w poniedziałek. Jak czytamy w oświadczeniu, mimo że umowa z firmą Progres Maciej Borowiecki podpisana była na okres od 1 listopada 2023r. do 31 lipca 2025r., to "wstrzymała ona wykonywanie usług odbioru odpadów komunalnych z terenu miasta Otwock, naruszając tym samym warunki umowy zawartej z miastem".
W związku z tym miasto zaczęło poszukiwania nowego operatora, a na osiedlach pojawiło się 40 awaryjnych kontenerów, które mają odciążyć przepełnione pojemniki na odpady, do czasu odbioru ich przez nową firmę.
Chodzi o to, by mieszkańcy w trybie doraźnym mogli się tych odpadów pozbyć - mówi w rozmowie z RMF FM wiceprezydent Otwocka Paweł Walo. Jednocześnie zaczęliśmy prowadzić rozmowy z różnymi firmami z Mazowsza, które mogłyby zastąpić dotychczasowego operatora. Warto tu podkreślić, że normalnie taka procedura przetargowa trwa dwa miesiące, ale nam zależy na tym, by ten problem rozwiązać jak najszybciej, dlatego te rozmowy toczą się w takim przyspieszonym trybie - dodaje urzędnik.
Tymczasem mieszkańcy, z którymi rozmawiała nasza reporterka skarżą się na chaos jaki panuje w wiatach śmietnikowych.
Te śmieci zalegają tu już od wielu dni. To jest po prostu uciążliwe, bo nie mamy gdzie tych kolejnych worków już wrzucać - mówi nam jedna z mieszkanek.
Ja w ogóle przestałam już wyrzucać śmieci. Trzymam je po prostu w domu i czekam aż te pojemniki zostaną opróżnione. Innej opcji nie ma - dodaje inny mieszkaniec.
Dla mnie to w ogóle strach do tych pojemników podchodzić. Bo jak tylko otworzy się pokrywę, to stamtąd wylatuje robactwo i smród jest ogromny. No to jest po prostu niepoważne, żeby tak wyglądała sytuacja w mieście. I niestety ten problem nie istnieje tu od poniedziałku, ale od wielu lat co jakiś czas z tym odbiorem śmieci są problemy - podsumowuje kolejna mieszkanka.
Jak ustaliła reporterka RMF FM umowa z nowym operatorem ma zostać podpisana jeszcze w czwartek.
Jeśli uda nam się dziś podpisać odpowiednie dokumenty, to biorąc pod uwagę że firma potrzebuje chwili na wdrożenie się, myślę że najszybciej w sobotę te śmieci powinny zacząć znikać z wiat śmietnikowych - przyznaje Paweł Walo. Myślę, że do końca przyszłego tygodnia ten problem powinien zostać rozwiązany - zapewnia wiceprezydent.