Tort z ryb dla sędziwej jubilatki przygotowano dla aligatorzycy Marty z Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Płocku, która obchodzić będzie 92. urodziny. Z tej okazji 21 maja placówka wydaje uroczyste przyjęcie i zaprasza gości, zwłaszcza tych najmłodszych.
Marta, która urodziła się w 1930 r. na fermie krokodyli na Florydzie w USA, a w swym długi życiu miała też epizod filmowy, jest najstarszym zwierzęciem w europejskich ogrodach zoologicznych.
Jest nam niezmiernie miło zaprosić Państwa na 92. urodziny naszej seniorki aligatorzycy Marty. To już kolejny rok, kiedy wspólnie odśpiewamy Marcie 200 lat! - ogłosiło we wtorek płockie zoo. Jak zapowiedziano w anonsie wydarzenia, przyjęcie zaplanowano na sobotę, 21 maja, a na gości czekać będzie wiele atrakcji, w tym urodzinowy tort w kształcie krokodyla i konkursy z nagrodami.
Będzie też pokazowe karmienie Marty, która z okazji 92. urodzin otrzyma specjalny tort ze swymi ulubionymi przysmakami, w tym rybami. Liczymy, że jubilatkę licznie odwiedzą najmłodsi miłośnicy zwierząt i dzikiej przyrody - powiedziała Magdalena Kowalkowska z płockiego ogrodu zoologicznego.
Podkreśliła jednocześnie, że sędziwa mieszkanka ogrodu wciąż jest w dobrej kondycji. Marta czuje się dobrze. Nieustannie dopisuje jej apetyt. W ciągu ostatniego roku nie chorowała, nie wymagała interwencji lekarskiej - dodała Kowalkowska.
Jak przypomniał Miejski Ogród Zoologiczny w Płocku, Marta, samica aligatora missisipijskiego, wykluła się w 1930 r. w nieistniejącym już ogrodzie Reptile Jungle w Slidell w amerykańskim stanie Luizjana. Do płockiego zoo przybyła 19 sierpnia 1960 r. razem z samcem Pedro.
Oba krokodyle zostały zakupione przez Polaka mieszkającego na stałe w USA, inż. Tadeusza Wągrowskiego w odpowiedzi na "Akcję Krokodyl". Polegała ona na wysyłaniu książek dla argentyńskiej Polonii od mieszkańców Płocka w zamian za zwierzęta do tamtejszego ogrodu zoologicznego.
Niestety, Marta nigdy nie zaakceptowała samca Pedro, którego 18 grudnia 1960 r. przekazano do wrocławskiego ogrodu zoologicznego. Martę próbowano jeszcze kilka razy łączyć z innymi samcami aligatora m.in. z Czech, ale w żaden z nich nie zaskarbił sobie jej względów.
W swym długim życiu Marta była za gwiazdą filmową - w 1970 r. zagrała rolę krokodyla Hermana w kultowej komedii Andrzeja Kondratiuka "Hydrozagadka", czyli historii opowiadającej o tajemniczym znikaniu wody w Warszawie, którą próbuje wyjaśnić superbohater As. Twórcy filmu szukali wówczas do kilku scen krokodyla, a ówczesny dyrektor płockiego zoo Tadeusz Taworski zgłosił jako kandydatkę mieszkającą tam samicę aligatora missisipijskiego.
Film powstawał m.in. nad Zalewem Zegrzyńskim, a w trakcie kręcenia zdjęć doszło do sytuacji, w której wydawało się, że Marta wybierze wolność. Na szczęście - jak wspominają pracownicy płockiego zoo - wszystko dobrze się skończyło.
Aligator missisipijski (Alligator mississippiensis), nazywany też aligatorem amerykańskim, należy do rzędu krokodyli w gromadzie gadów. Osiąga długość od 3 do 6 metrów i masę ciała nawet do 300 kg. W warunkach naturalnych zamieszkuje brzegi rzek i jezior oraz tereny bagniste południowo-wschodniej części USA.
Aligatory żyją średnio 60 do 70 lat. Marta jest więc prawdziwą rekordzistką - podkreślają pracownicy płockiego zoo.
W ubiegłym roku, ze względu na pandemię koronawirusa i obowiązujące wówczas obostrzenia, urodziny Marty obchodzone były w wąskim gronie pracowników ogrodu, w tym opiekunów aligatorzycy. W tym roku zaproszeni są wszyscy, którzy chcieliby odwiedzić Martę - podkreśla Kowalkowska i zapowiada, że pierwsi goście oczekiwani są tam w sobotę o godz. 11:00.