Na budowie trasy tramwajowej do warszawskiego Wilanowa nieznany sprawca uszkodził koparkę należącą do wykonawcy robót. Firma Budimex poinformowała, że pojazd został ostrzelany z wiatrówki, z kolei policja przekazała, że szkody mogły zostać wyrządzone przy użyciu twardego narzędzia. Reporter RMF MAXX ustalił natomiast, że to nie pierwszy tego typu incydent na tej budowie.

Jak ustalił reporter RMF MAXX Przemysław Mzyk, do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę na budowie trasy tramwajowej do warszawskiego Wilanowa.

Firma Budimex, generalny wykonawca inwestycji, przekazała, że na pętli Bonifacego ktoś z wiatrówki ostrzelał koparkę, w wyniku czego uszkodzonych zostało kilka szyb.

Została ostrzelana z wiatrówki jedna z naszych koparek, która nie tylko pracowała na budowie, ale jednocześnie odgrywała główną rolę w akcji edukacyjnej prowadzonej dla dzieci z zakresu bezpieczeństwa w ruchu drogowym - powiedział w rozmowie z dziennikarzem RMF MAXX Michał Wrzosek, rzecznik Budimexu.

Zdarzenie to jest godne potępienia - koparka została uszkodzona, nie nadaje się w tej chwili do pracy. Sprawę zgłosiliśmy na policję. Wierzymy, że sprawca tego zdarzenia zostanie zatrzymany i ukarany - poinformował Michał Wrzosek.

Rzecznik Budimexu podkreślił, że nie jest to pierwszy tego typu incydent na budowie trasy tramwajowej do Wilanowa. Już niestety wcześniej (...) grupie pracowników w nocy jeden z mieszkańców groził bronią. Są to sytuacje, które zgłaszamy na policje, a osoby, które są sprawcami takich zajść, ponoszą tego konsekwencje - dodał.

Bezpieczeństwo naszych pracowników jest priorytetem, a niszczenie sprzętu budowlanego czy jakiekolwiek akty dewastacji odnoszą skutek odwrotny do zamierzonego, ponieważ tylko wydłużają prowadzenie prac - zaznaczył.

Tymczasem mokotowska policja przekazała, że do uszkodzenia szyb mogło dojść w wyniku ich wybicia przy użyciu twardego narzędzia.

Na chwilę obecną nie wykluczamy jednak z żadnej z wersji - powiedziała reporterowi RMF MAXX komisarz Ewa Kołdys. Nie znaleziono żadnych dowodów, np. w postaci śrutu, że doszło do ostrzelania urządzeń - dodała.

Jak dodają śledczy, badane są też okoliczności dewastacji innej z maszyn drugiego wykonawcy. Pojazd także ma wybite szyby.

Opracowanie: