Pożar przy Marywilskiej 44 dogasza 180 strażaków. Akcja może potrwać nawet kilkanaście godzin – poinformował podczas briefingu komendant główny PSP nadbrygadier Mariusz Feltynowski. Nikt nie odniósł obrażeń. Działania ratownicze prowadzi także Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego. "Straty są ogromne, wszystko jest niemal doszczętnie zniszczone" - relacjonują dziennikarze RMF FM.
Pożar ogarnął cały kompleks handlowy Marywilska 44 w Warszawie o wymiarach 250 x 250 m. Na miejsce zdarzenia od rana dojeżdżały nowe zastępy straży pożarnej. Cała hala spłonęła, a konstrukcja uległa całkowitemu zniszczeniu - poinformował Feltynowski.
Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie z powodu nagromadzonych w środku materiałów łatwopalnych, przede wszystkim tekstyliów.