W tym roku Urząd Morski w Gdyni na ochronę brzegów Bałtyku ma wydać ponad 22 miliony złotych. To nie tylko tzw. refulacja plaż, ale i przebudowa umocnienia brzegowego w Jastrzębiej Górze.

O zakazie

Urzędnicy przypominają, że obowiązuje bezwzględny zakaz wchodzenia na tereny, gdzie prowadzona jest refulacja, czyli poszerzanie plaży piaskiem wymieszanym z wodą, pobieranym z dna portu.

Celem tych prac jest zabezpieczenie brzegu przed rozmywaniem i zniszczeniem przez sztormy poprzez poszerzenie plaży.

Obecnie prace trwają w Kuźnicy. Jak sprawdzaliśmy, na razie nie odnotowano podobnych sytuacji z turystami jak w Ustce.

Szczegóły prac

Łącznie wbudowane zostanie tam 150 tys. m3, na odcinku ok. kilometra, między wejściami 32-35. Plaża będzie średnio o 50 metrów szersza - mówi nam Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka prasowa Urzędu Morskiego w Gdyni.

W ramach budżetu wykonany ma zostać remont opaski brzegowej w Gdyni, przebudowa umocnienia brzegowego w Jastrzębiej Górze, dokumentacja techniczna dla rozbudowy systemu ostróg w Ustce, koncepcja budowy progów podwodnych w Gdyni Orłowie, budowa i remont systemu odwodnienia opaski brzegowej w Rozewiu, remont wjazdu technologicznego Rowach i Jastrzębiej Górze.

"Jeżeli ktoś tam wejdzie"

W tym roku sztuczne zasilanie prowadzone jest w Ustce i na Półwyspie Helskim, na odcinku od Władysławowa do Juraty. W Ustce wielu turystów, mimo zakazu, zdecydowało się przejść po świeżo wylanym piasku. Jest to bardzo niebezpieczne, bo taki piasek może być grząski. Wielu zgubiło buty, a jedna z turystek utknęła po pas - konieczna była pomoc służb.

Urobek, który został złożony na plaży ma półpłynną konsystencję. Jeżeli ktoś tam wejdzie, może ugrząźć na różnej głębokości: nawet po kolana albo i głębiej - po pas. Będzie tak dopóki, w sposób naturalny, ten osad nie zostanie zagęszczony. Teraz chodzenie po takim terenie jest bardzo niebezpieczne - tłumaczy prof. Leszek Łęczyński z Katedry Geofizyki Uniwersytetu Gdańskiego.

Całkowita ilość urobku, przebadanego i odpowiedniego do wbudowania w brzeg morski, to ok 200 tys. m3. Pobierany był z toru podejściowego oraz osadniku zachodniego i wschodniego Portu Ustka.

Opracowanie: