Basen olimpijski w Szczecinie został zamknięty na co najmniej kilka tygodni. Powodem jest naruszona konstrukcja dachu pływalni. Nadzór budowlany zakazał użytkowania obiektu do czasu przynajmniej doraźnego usunięcia usterek.

Decyzja o wyłączeniu z użytkowania największej pływalni w regionie wpłynęła do urzędu w poniedziałek. Dokonywana co kilka tygodni ocena stanu konstrukcji wykazała odchylenia od normy. Wynika z niej, że elementy, z których zbudowany jest dach poluzowały się.

Inżynier budowlany, który sprawdza co kilka tygodni stan więźby dachowej stwierdził, że są odchyły od normy i trzeba tę konstrukcję wzmocnić, zacieśnić tak, aby było bezpiecznie. To sytuacja, z którą nie ma żartów, bo dotyczy to dachu. Komunikat był więc jasny i klarowny. Basen nie może zostać otwarty, jednakże wiemy co robić, mamy już gotowy plan naprawczy i mamy nadzieję, że ta doraźna naprawa sprawi, że będziemy mogli basen otworzyć za kilka tygodni - mówi Dariusz Sadowski z Urzędu Miasta w Szczecinie.

Nie do końca jasne są przyczyny usterki. Może mieć to związek z uszkodzeniem elewacji Floating Areny. W grudniu 2021 roku silna wichura zniszczyła narożnik obiektu. Ponieważ dach pływalni jest ze ścianą połączony, od tego czasu był on pod czujnym okiem fachowców. 

Sytuację mogły też pogorszyć trwające tuż obok prace przy przebudowie Szczecińskiego Domu Sportu. 

Na razie nie wiadomo gdzie przeniesione zostaną zajęcia pływackie. We Floating Arenie treningi mają uczniowie szkół sportowych i drużyny pływackie. 

Nie wiadomo jak długo potrwa przerwa w działaniu 50-metrowej pływalni. Urzędnicy mówią o tygodniach. Wiadomo, że doraźna naprawa trwale nie rozwiąże problemu i najprawdopodobniej w przyszłym roku dach Floating Areny będzie musiał przejść poważny remont.

Opracowanie: