Było ostrzeżenie o gwałtownych wzrostach poziomu wody w rzekach, ale nadal jest susza hydrologiczna. Wczorajsze burze i ulewy nie przyniosły poprawy sytuacji na niektórych rzekach w Śląskiem. W części regionu rzeki nadal płyną poniżej swoich średnich poziomów.
W Cieszynie poziom Olzy to zaledwie 7 centymetrów. Co prawda w czasie opadów zanotowano tam wzrost, ale zaledwie kilkucentymetrowy. Dziś rano woda znowu opadła. I podobnie jest na pozostałych rzekach regionu.
Praktycznie nie drgnął poziom Odry w pasie od Chałupek przez Krzyżanowice do Raciborza. W tej pierwszej miejscowości nawet woda znowu stopniowo zaczyna opadać.
Jedyne miejsce w Śląskiem, gdzie poziom wody w rzece określa się jako wysoki, to Bojszowy. Tam rzeka Gostynia ma teraz prawie 160 centymetrów. Ale tam również jej poziom w ostatnich godzinach znowu zaczął się obniżać.
Ostatnie opady nie zmieniły także sytuacji w lasach. W Śląskiem na obszarach leśnych nadal obowiązuje trzeci stopień pożarowego zagrożenia.