Do wstrząsu około 1150 metrów pod ziemią doszło dziś po godz. 18.00 w kopalni Rydułtowy na Śląsku. Załoga - około 20 osób - została bezpiecznie wycofana.


Jak poinformowała Polska Grupa Górnicza, do tąpnięcia doszło dziś o godzinie 18.24 około 1150 metrów pod ziemią. Górnicy, którzy pracowali pod ziemią, zostali bezpiecznie wycofani.

Do silnego wstrząsu w kopalni Rydułtowy doszło w 11 lipca o godz. 8.16. W zagrożonym rejonie 1150 m pod ziemią było 78 górników, którzy prowadzili prace konserwacyjne maszyn i urządzeń. 76 z nich zostało wycofanych, 17 trafiło do szpitali. Ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo, część poszkodowanych jeszcze tego samego dnia wróciła do domów. Wieczorem tego samego dnia, PGG przekazała informację o śmierci jednego z nich. Drugi pracownik został odnaleziony żywy, w stanie komunikatywnym w sobotę 13 lipca, czyli po dwóch dniach od katastrofy.

Obok wybuchów metanu i pyłu węglowego podziemne wstrząsy należą do najczęstszych przyczyn wypadków górniczych. W tym roku w polskich kopalniach węgla kamiennego zginęło już siedmiu górników, sześciu z nich to ofiary wstrząsów.

Kopalnia Rydułtowy jest jednym z najstarszych czynnych zakładów wydobywczych na Górnym Śląsku. Jej początki sięgają 1792 r. Eksploatacja ścian jest prowadzona pomiędzy poziomami 1000 m i 1200 m. Najgłębsze czynne wyrobiska znajdują się na poziomie około 1250 m. Zakład ma drugi stopień zagrożenia tąpaniami w trzystopniowej skali.