Do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach trafił noworodek, który przyszedł na świat drogą ratunkowego cesarskiego cięcia. Zabieg w mieszkaniu w Chorzowie wykonał zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Matka dziecka niestety zmarła.
Lotnicze Pogotowie Ratunkowe zostało wezwane do kobiety w zaawansowanej ciąży, która straciła przytomność - doszło u niej do zatrzymania krążenia.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że 30-latka miała problemy z oddychaniem, bo wcześniej się zakrztusiła.
Do dramatycznego zdarzenia doszło w mieszkaniu przy ul. przy ul. Rejtana. Ciężarnej niestety nie udało się uratować. Kobieta zmarła.
Lekarz zdecydował o wykonaniu ratunkowego cesarskiego cięcia.
Noworodek przeżył, ale w bardzo ciężkim stanie trafił do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka na oddział anestezjologii i intensywnej terapii.
Lekarze cały czas walczą o życie dziecka. Jego stan w dalszym ciągu jest bardzo ciężki - powiedział rzecznik szpitala Wojciech Gomułka.
Jak przekazało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, było to pierwsze udane ratunkowe cesarskie cięcie w Polsce wykonane przez zespół LPR-u.