Tragiczny wypadek w Ostrowie Wielkopolskim. Podczas ćwiczeń w komorze dymowej zasłabł jeden ze strażaków z OSP z powiatu kaliskiego. Niestety, życia mężczyzny nie udało się uratować.
Do zdarzenia doszło w sobotę przed południem w Ostrowie Wielkopolskim.
Podczas ćwiczeń w komorze dymowej zasłabł jeden ze strażaków. Od razu została mu udzielona pierwsza pomoc.
W trakcie ćwiczeń mężczyzna pokonywał kolejne etapy toru zadymiania. T trakcie tego zdarzenia nie opuszczał przez dłuższy czas toru. Ujawniono, że utracił przytomność. Wezwano służby medyczne, natomiast doszło do zatrzymania krążenia i oddychania i nie udało się go uratować - powiedział reporterowi RMF FM Beniaminowi Piłatowi Maciej Meller, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Wykonana zostanie sekcja zwłok, śledczy przesłuchują świadków. Zabezpieczone zostały także nagrania z monitoringu.
Pozwoli to ustalić przyczyny tego wypadku.
O śmierci strażaka-ochotnika w mediach społecznościowych poinformowała również Państwowa Straż Pożarna. "Z wielkim smutkiem informujemy o śmierci druga Marcina Raczyka z OSP Żerniki (pow. kaliski, woj. wielkopolskie)" - napisano.
Do rodziny skierowano już pomoc psychologa Państwowej Straży Pożarnej. "Komendant główny Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. dr inż. Mariusz Feltynowski w imieniu własnym oraz całej braci strażackiej składa kondolencje Rodzinie i Bliskim Zmarłego. Cześć Jego pamięci!" - dodano.
O godz. 18 we wszystkich jednostkach Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej w całej Polsce zawyły syreny. W ten sposób oddano hołd tragicznie zmarłemu druhowi.