Potężne uderzenie w producentów syntetycznych narkotyków. Prawie 4 tony klefedronu przejęli w okolicach Słupska policjanci z CBŚP, BOA oraz kontrterroryści z Gdańska. W niecodziennej akcji wykorzystywano policyjne Black Hawki oraz pojazd opancerzony. Zatrzymano 3 mężczyzn, którym grozi nawet 20 lat więzienia.
W akcji wzięli udział funkcjonariusze CBŚP, Centralny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji "BOA", Samodzielny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji z Gdańska oraz piloci z Zarządu Lotnictwa Policji Głównego Sztabu Policji Komendy Głównej Policji. Policjantów wsparli również m.in. eksperci z laboratorium kryminalistycznego KWP w Gdańsku i strażacy ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemicznego i Ekologicznego z Gdyni.
Policjanci ustalili, że w jednej z hal w powiecie słupskim mogą być produkowane na wielką skalę narkotyki. Na teren przedsiębiorstwa dostali się śmigłowcami oraz wjechali tam opancerzonym samochodem. Wewnątrz hali natrafili na 3 kompletnie zaskoczonych mężczyzn.
W trakcie tej akcji funkcjonariusze byli wyposażeni w specjalistyczny sprzęt ochronny, w tym kombinezony zabezpieczenia chemicznego. Wsparcia udzielali też strażacy.
Jak relacjonują policjanci, "po wejściu do budynku okazało się, że wewnątrz znajduje się ogromne laboratorium wraz kompletną linią do wytwarzania narkotyków syntetycznych".
Funkcjonariusze przejęli 20 ton różnych substancji chemicznych oraz klefedron, czyli 4-CMC o wadze ponad 3,8 tony. Z zabezpieczonych substancji można by uzyskać klika milionów porcji dilerskich. Szacunkowa wartość czarnorynkowa przejętych narkotyków to ponad 61 mln zł.
Zatrzymani mężczyźni zostali doprowadzeni do Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Tam usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i wytwarzania znacznych ilości narkotyków. Grozi im do 20 lat więzienia.
Podejrzani zostali tymczasowo aresztowani.