W dzień łapie przestępców, a po pracy dźwiga ciężary i wykonuje treningi cardio! Starszy aspirant Hubert Kłodziński, funkcjonariusz Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komisariatu Policji Poznań Nowe Miasto, startując w Europejskim Festiwalu Sportów Sylwetkowych wywalczył m.in. pierwsze miejsce w kategorii "Beginner" oraz trzecie miejsce w kategorii "Masters". W RMF FM opowiada o swojej pasji.

Treningi siłowe nie tylko poprawiają sylwetkę, ale też pomagają w łapaniu przestępców. Przekonuje się o tym st. asp. Hubert Kłodziński - funkcjonariusz Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komisariatu Policji Poznań Nowe Miasto. Podczas ostatniej odsłony Europejskiego Festiwalu Sportów Sylwetkowych policjant wywalczył dwa medale.

Sukces poznańskiego dochodzeniowca

Na początku października br. odbył się Europejski Festiwal Sportów Sylwetkowych Fitness. Konkurs zorganizowany został przez Federację NPC Wordwide & IFBB Professional League i miał miejsce w Mareckim Centrum Edukacyjno-Rekreacyjnym pod Warszawą.

W zawodach uczestniczyli zawodnicy z Polski i zza granicy. Wziął w nich także udział policjant Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komisariatu Policji Poznań Nowe Miasto st. asp. Hubert Kłodziński - przekazało biuro prasowe Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. W rywalizacji, w której udział wzięło wielu utytułowanych kulturystów, poznański policjant zajął pierwsze miejsce w kat. Beginner oraz trzecie miejsce w kat. Masters. To był ogromny sukces - podkreślają policjanci.

"W życiu trzeba mieć pasję"

Swoją przygodę ze sportem rozpoczął, jak wielu, od piłki nożnej. Pewnego dnia trener powiedział mu, że musi nabrać "trochę masy", by grać ze starszymi kolegami. Tak zaczęła się przygoda z siłownią, która trwa do dziś.

W życiu trzeba mieć pasję - mówi st. asp. Hubert Kłodziński. Nie tylko jako policjant, po prostu jako człowiek. Dobrze mieć takie miejsce, takie zajęcie, które pozwala zapomnieć o pracy, o troskach, pozwoli się "odmóżdżyć" - dodaje. Dla mnie właśnie taką pasją jest siłownia i sporty sylwetkowe.

Czy wysportowana sylwetka i medale ułatwiają w łapaniu przestępców? Na pewno trochę tak. Z pewnością takie hobby pomaga w pracy utrzymać się w dobrej kondycji fizycznej. Każdy policjant powinien o to dbać - dodaje mistrz w rozmowie z RMF FM.

Czasem więcej nie znaczy lepiej

Sporty sylwetkowe zdecydowanie różnią się od sportów siłowych, o czym przypomina policyjny mistrz w rozmowie z RMF FM. Czasem więcej wcale nie znaczy nie lepiej - tłumaczy. Często młodzi chłopcy, którzy zaczynają swoją przygodę z siłownią, chcą od razu bić życiowe rekordy i wyciskać jak najwięcej. Wiem, bo sam taki byłem. Ale to czasem to naprawdę nie o to chodzi - mówi st. asp. Hubert Kłodziński.

Europejski mistrz dodaje przy tym, że w sportach sylwetkowych liczy się przede wszystkim efekt wizualny. Zawodnicy startujący w konkursach poświęcają czas na ciężkie treningi oraz stosują się do rygorystycznych diet, dzięki czemu udaje im się osiągnąć upragnioną sylwetkę. Warto jednak to wszystko robić pod okiem wykwalifikowanego trenera - dodaje Kłodziński.

Rutyna, treningi i jeszcze raz jedzenie

Jak wygląda typowy dzień policjanta-kulturysty? Może się to wydawać nudne, ale dla mnie to prawdziwa pasja. Często to po prostu rutyna - wyjaśnia.

St. asp. Hubert Kłodziński dzień rozpoczyna o 4:30 i wyrusza na trening cardio. Następnie śniadanie składające się z 5 jajek. Kolejne posiłki to m.in. 200g wołowiny, 600g kurczaka, ryż, warzywa. W sumie wychodzi około 5-6 posiłków dziennie, w tym posiłki przed i po treningu. W międzyczasie praca, treningi siłowe. Dla jednych nuda, dla mnie coś napędzającego - podkreśla.

Ulubiony trening wykonywany przez mistrza skupia się na bicepsach i barkach. Te najcięższe to bez wątpienia treningi nóg - tłumaczy.