Jechał drogą ekspresową S5 pod prąd, doprowadził do kolizji i tłumaczył się, że... tak go pokierowała nawigacja. 69-letni kierowca stracił prawo jazdy, ale to nie koniec jego kłopotów.
Oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Lesznie podkom. Monika Żymełka poinformowała, że ok. godz. 13:00 w niedzielę funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o jadącym pod prąd kierowcy mercedesa, który na drodze ekspresowej S5, pomiędzy węzłami Święciechowa i Leszno Zachód, doprowadził do kolizji z innym pojazdem.
Policjanci, którzy udali się na miejsce zderzenia, ustalili, że kierujący mercedesem mieszkaniec powiatu gostyńskiego chciał jechać w kierunku Wrocławia, ale na węźle Święciechowa wjechał na nieprawidłową jezdnię.
"Po drodze doprowadził do kolizji, tj. zderzenia bocznego z jadącym prawidłowo oplem. Sprawca zdarzenia tłumaczył policjantom, że w taki sposób poprowadziła go telefoniczna nawigacja. Na szczęście nikomu nic się nie stało" - opisała policjantka.
Funkcjonariusze zatrzymali 69-latkowi prawo jazdy i skierowali jego sprawę do sądu.