Do Sądu Okręgowego w Olsztynie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 40 osobom, które tworzyły zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się narkotykami. Sprowadzili oni m.in. z Holandii kokainę, amfetaminę i marihuanę o łącznej wartości 2,5 miliona złotych. Narkotyki trafiały głównie do województwa warmińsko-mazurskiego.
Akt oskarżenia, który wpłynął do Sądu Okręgowego w Olsztynie, dotyczy 40 osób, które są oskarżone o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej. Grupa miała działać w latach 2020-2021 i zajmować się wprowadzaniem do obrotu narkotyków, m.in. na terenie Olsztyna, całego woj. warmińsko-mazurskiego, ale również Pomorza i Mazowsza.
W tym czasie grupa wprowadziła do obrotu ponad sto kilogramów różnego rodzaju środków odurzających - mówimy m.in. o kokainie, amfetaminie, mefedronie czy marihuanie - mówi Daniel Brodowski z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Akt oskarżenia dotyczy 40 osób, ale nie wykluczone są kolejne zatrzymania w tej sprawie. Wiadomo, że założyciele tej zorganizowanej grupy przestępczej poznali się w więzieniu.
Wśród oskarżonych osób są też pseudokibice jednej z olsztyńskich drużyn. W gangu każdy miał przydzielone zadanie. Były osoby, które kierowały całym procederem, inni zajmowali się transportem narkotyków z terenu m.in. Królestwa Niderlandów do Polski, ale też z terenu innych województw na Warmię i Mazury - mówi Brodowski.
Największa kara grozi założycielom grupy - w więzieniu mogą spędzić nawet 15 lat. Sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są kolejne zatrzymania. Jak przyznają śledczy, to jedna z największych zorganizowanych grup przestępczych w regionie, którą udało się zatrzymać.
Na jej trop początkowo wpadli funkcjonariusze CBŚ.