Na półtora roku więzienia skazał w czwartek sąd Pawła L., który uderzył w twarz 50-letniego mężczyznę podczas przyjęcia weselnego. Upadając, pokrzywdzony uderzył głową o kostkę brukową. Zmarł w szpitalu. Sąd uznał, że oskarżony naraził 50-latka na niebezpieczeństwo utraty życia.
Do zdarzenia doszło w styczniu 2021 roku podczas przyjęcia weselnego w Zemborzycach, jednej z dzielnic Lublina. Między kilkoma gośćmi doszło przed lokalem do przepychanki. Śmierć poniósł 50-letni mężczyzna.
Sąd Rejonowy Lublin-Zachód uznał w czwartek Pawła L. za winnego narażenia 50-latka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jak opisała sędzia Monika Płoska-Pecio, oskarżony uderzył pokrzywdzonego pięścią w twarz. Mężczyzna następnie upadł i uderzył głową w kostkę brukową. 50-latek zmarł w szpitalu.
Paweł L. został skazany na półtora roku więzienia. Wcześniej był karany i działał w warunkach multirecydywy, czyli trzeciego z rzędu umyślnego przestępstwa.
Uzasadniając wyrok sędzia wyjaśniła, że z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej wynika, że w oparciu o sekcję zwłok i badania laboratoryjne nie można było ustalić w jednoznaczny sposób przyczyn zgonu pokrzywdzonego.
Biegły wykluczył zgon z powodu urazu mechanicznego, wskazując, że zgon nastąpił z powodu ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej m.in. z uwagi na zmiany chorobowe w obrębie naczyń wieńcowych - uzasadniła sędzia Monika Płoska-Pecio.
Natomiast w odniesieniu do rany głowy, biegły stwierdził, że rana sama w sobie - bez innych następstw - w przypadku przeżycia pokrzywdzonego traktowana byłaby jako lekkie uszkodzenia ciała.
Pozostałych trzech oskarżonych, którzy brali również udział w weselu, zostało skazanych za nieudzielenie pomocy pokrzywdzonemu. Karol S. - na rok więzienia, Tomasz W. - na 6 miesięcy więzienia, Michała K. - 10 miesięcy.
Bezpośrednio po zdarzeniu zostawili samotnego, leżącego pokrzywdzonego bez jakiejkolwiek pomocy - zaznaczyła sędzia.
Wyrok jest nieprawomocny.