W Przewodowie (Lubelskie) odbył się dzisiaj pogrzeb Bogdana C., 59-letniego traktorzysty, jednej z dwóch ofiar eksplozji, do której doszło we wtorek na terenie suszarni zbóż. Mężczyzna został pochowany tuż obok 60-letniego kierownika magazynu, którego pogrzeb odbył się w sobotę.
Pogrzeb miał charakter państwowy. W ostatnim pożegnaniu 59-letniego Bogdana C. uczestniczyli m.in. rodzina i bliscy ofiary, wojewoda lubelski Lech Sprawka, doradca prezydenta prof. Dariusz Dudek, Konsul Generalny Ukrainy w Lublinie Artem Valach, przedstawiciel ambasady Ukrainy w Polsce, przedstawiciele władz lokalnych, firmy, w której pracował mężczyzna oraz mieszkańcy.
Po mszy uczestnicy pogrzebu przeszli w kondukcie żałobnym na pobliski cmentarz, gdzie spoczął 59-letni traktorzysta Bogdan C. Mężczyzna został pochowany tuż obok 60-letniego kierownika magazynu Bogusława W., drugiej z ofiar eksplozji w Przewodowie, którego pogrzeb odbył się w sobotę.
Głos w imieniu prezydenta, premiera i rządu zabrał wojewoda lubelski Lech Sprawka. Podkreślił, że wielki smutek i żal z nagłego odejścia pana Bogdana ogarnął rodzinę, przyjaciół, lokalną społeczność, ale też całą Polskę, a wyrazy solidarności spłynęły również z innych krajów Europy i całego świata.
Świadczy to o wielkim poruszeniu niewinną śmiercią pana Bogdana i pana Bogusława. Dramatycznie brzmi pytanie, jak to jest możliwe, że w 22. roku trzeciego tysiąclecia, wśród powszechnego poczucia postępu, nowoczesności, doszło do tego dramatu (…) Dlaczego współczesna cywilizacja pozwoliła po raz kolejny wyzwolić demony imperializmu, niczym nieuzasadnionej agresji, pogardy dla życia zwykłych ludzi, gwałtu i straszliwych zbrodni – mówił Lech Sprawka.
Do wybuchu w Przewodowie w woj. lubelskim doszło we wtorek, w dniu, w którym siły rosyjskie przeprowadziły zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę.
Na teren suszarni we wsi Przewodów, leżącej blisko granicy z Ukrainą, spadła rakieta - jak później informowały polskie władze - najprawdopodobniej ukraińskiej obrony powietrznej. Doszło do eksplozji, w wyniku której zginęło dwóch Polaków.
Podkreślono, że wszystko wskazuje na to, że sytuacja ta była wynikiem nieszczęśliwego wypadku