​Blisko 30 osób, które w ostatnich dniach kąpały się w jeziorze Zagłębocze na Lubelszczyźnie, zgłosiło objawy zatrudnia. Sanepid wykluczył, aby ich źródłem była woda z jeziora. W sprawie trwa dochodzenie epidemiologiczne.

Rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie Agnieszka Dados przekazała w piątek, że sanepid otrzymał ostatnio zgłoszenia od 29 osób wypoczywających nad jeziorem Zagłębocze (pow. parczewski) o objawach takich, jak wymioty, biegunka i gorączka.

W związku z tym przeprowadzono wywiady epidemiologiczne, kontrolę sanitarną obiektów wokół jeziora (nie stwierdzono nieprawidłowości) oraz zlecono badania wody z lokalnego wodociągu (wyniki w normie).

Sanepid zlecił też badania jakości wody w jeziorze. Wyniki również nie wykazały przekroczeń norm jakościowych - poinformowała rzeczniczka.

W sprawie trwa wciąż dochodzenie epidemiologiczne. Z punktów gastronomicznych znajdujących się w pobliżu jeziora pobrano próbki od personelu przygotowującego posiłki oraz wymazy czystościowe w pomieszczeniach kuchennych. Wyniki tych badań będą dostępne wkrótce - dodała Agnieszka Dados.