To rzadkość, żeby rękopisy można było zobaczyć ze względu na ich "kruchość". Niepowtarzalna okazja pojawiła się w Muzeum Czechowicza w Lublinie. To z powodu 120 rocznicy urodzin największego poety pochodzącego z miasta.

W Muzeum Czechowicza można zobaczyć, między innymi zapisane odręcznie materiały autobiograficzne, brulion, teksty literackie oraz listy, które poeta ozdabiał własnoręcznymi rysunkami. Nie zabraknie również rękopisu "Poemat o mieście Lublinie".

Ten rękopis jest niesłychanie cenny bo zawiera nie tylko sam tekst, ale również uwagi Czechowicza związane z dźwiękową adaptacją tego tekstu. Poemat był przedstawiony jako słuchowisko radiowe. Właśnie tu mamy adnotację wiatr muzyka tak wiatr zegary zwierz czyli od razu on tutaj jakby nadaje atmosferę w jakiej ten poemat powinien być odbierany - mówi prof. Aleksander Wójtowicz - kierownik Muzeum Józefa Czechowicza.

Poeta doskonale czuł radio. Mało kto wie, że również próbował swoich sił w kinematografii. Stworzył kilka scenariuszy filmowych, z których jeden możemy również zobaczyć na wystawie. Czechowicz opisywał historię kilku włóczęgów podróżujących wagonem i opowiadających przygody ze swojego życia.

Na wystawie są przede wszystkim rękopisy poetyckie, znajdziemy tam jednak również kartki pocztowe rysowane przez poetę, czy pisane teksty reklam. Co nie jest tajemnicą, uwielbiał on słodycze a zapłatę za stworzone teksty reklamowe miał odbierać w naturze, czyli słodkościach - mówi prof. Wójtowicz - szef muzeum Czechowicza w Lublinie.

Eksponaty ze względu na warunki, w jakich powinno się je przechowywać, mogą być prezentowane rzadko i przez krótki czas. Trudno jednak o lepszą okazję niż przypadająca w tym roku 120. rocznica urodzin Czechowicza. 

Właśnie ze względu na nią będzie można oglądać zapisane ręką poety stronice przez dwa tygodnie - od 15 do 29 marca.

Opracowanie: