​Prawie 3 promile alkoholu w organizmie miał kierowca osobowego auta, o którym policjantów poinformował inny uczestnik ruchu. Zanim zatrzymali go mundurowi, to spowodował już kolizję drogową. Mężczyzna stracił prawo jazdy i wkrótce usłyszy zarzuty. Jego sprawa znajdzie finał w Sądzie.

W niedzielę przed godziną 20.00 kierujący osobówką poinformował łukowskich policjantów, o jadącym "wężykiem". Kierujący autem mężczyzna początkowo nie chciał opuścić swego auta i twierdził, że nic się nie stało. W międzyczasie policjanci zauważyli stojący za nim uszkodzony samochód marki hyundai.

Okazało się, że kierujący peugeotem 60-latek zatrzymał się na przejściu dla pieszych i chcąc z niego zjechać cofnął. Niestety nie zauważył stojącego za nim Hyundaia i uderzył w jego przód. 

Bardzo szybko policjanci ustalili przyczynę stłuczki. Okazało się, że jej sprawca miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Kolizję zarejestrowała kamera miejskiego monitoringu.

Opracowanie: