Już 48 razy podchodził do egzaminu na prawo jazdy i za każdym razem bezskutecznie. 65-letni Bogdan Matusiak z Łodzi nie poddaje się i wierzy, że w końcu mu się uda - podaje dzienniklodzki.pl.
O uzyskanie prawa jazdy 65-latek stara się od 2018 roku. Jak podkreślił, samochód jest mu potrzebny chociażby do jazdy na działkę, która oddalona jest od domu w Łodzi około 100 kilometrów. Poza tym chciałby być niezależny od środków komunikacji.
Wcześniej nigdy nie starał się o prawo jazdy. Dopiero będąc seniorem postanowił zapisać się na kurs. Był jednym z najstarszych uczestników zajęć.
Egzamin teoretyczny nie sprawił mu większych kłopotów. Gorzej jest podczas testów praktycznych, to jak zaznacza - największe jego wyzwanie.
Najczęstszymi powodami, dla których oblewa tę część egzaminu to: źle ustawione lusterka, najechanie na linie, przewrócenie pachołka, zatrzymanie na linii - to na placu.
Bogdan Matusiak twierdzi, że mimo tylu porażek, nie miał momentów załamania. Jest zdeterminowany, aby po raz kolejny przystąpić do egzaminu.