Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wystąpi do wszystkich operatorów odcinków autostrad o dane dotyczące opłat i kosztów ponoszonych na konkretnych odcinkach. To element postępowania wyjaśniającego ws. kolejnych podwyżek na A4 Kraków-Katowice.

Takie postępowanie równo dwa tygodnie temu, po interwencji RMF FM, zapowiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny. 

Postępowanie potrwa zapewne kilka miesięcy. Swoich wyjaśnień w sprawie podwyżek nie złożył jeszcze operator A4 - Stalexport. Po drugie urząd będzie czekał teraz na dane od operatorów pozostałych płatnych odcinków, by porównać i ocenić podwyżki na A4. 

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nie przesądza, czy na Stalexport może być nałożona kara, czy też możliwe jest cofnięcie podwyżek.

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk nie wierzy w obniżkę, gdyż operatora chroni słynna koncesyjna umowa sprzed ponad 20 lat. Rząd może tylko protestować - mówi.

Postępowanie wyjaśniające w sprawie A4

Na początku lutego Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie podwyżek opłat na autostradzie A4. To efekt porannej rozmowy 7 pytań o 07:07 w Radiu RMF24. 

Urząd podkreślał, że chce dowiedzieć się, jakie są przyczyny tej podwyżki oraz jaki jest w ogóle mechanizm ustalania cen przez spółkę posiadającą pozycję dominującą.

UOKiK przypomina, że w przeszłości stawał w obronie kierowców płacących za przejazd autostradą A4. W wydanej w 2008 r. decyzji stwierdzono, że spółka Stalexport Autostrada Małopolska nie miała prawa pobierać pełnej opłaty za przejazd autostradą, która nie spełniała w całości standardu tego typu drogi. Na Stalexport Autostradę Małopolską została nałożona kara finansowa w wysokości 1,3 mln zł. Decyzję potwierdziły sądy kolejnych instancji  - podkreślono.

Nasza interwencja

Temat podwyżek został poruszony w rozmowie 7 pytań o 07:07 w Radiu RMF24. Prowadzący rozmowę Tomasz Weryński wskazał, że jedna z naszych słuchaczek stwierdziła, iż za samą podróż do pracy i z pracy będzie musiała płacić 1200 zł miesięcznie po podwyżkach.

To pierwszy sygnał w tej sprawie, na pewno go sprawdzimy, dziękuję. Najpóźniej w przyszłym tygodniu wystąpimy pewnie o wyjaśnienia do przedsiębiorcy, żeby poinformował, co uzasadnia te zmiany - deklarował prezes UOKiK-u. 

Jako Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów musimy respektować swobodę prowadzenia działalności przez przedsiębiorców. Możliwości ingerencji są ograniczone. Mamy tu do czynienia z naturalnym monopolem jeśli chodzi o ruch autostradowy. Jest przestrzeń do wzrostów cen, jednak nie można w sposób nieuzasadniony eksploatować rynku - dodawał Tomasz Chróstny. 

Kolejna podwyżka opłat na A4

Jak poinformowała spółka Stalexport Autostrada Małopolska, zarządca autostrady A4 na odcinku Katowice - Kraków, od 3 kwietnia czekają nas podwyżki za przejazd tą drogą. Opłaty na każdej bramce mają wynieść po 15 zł dla aut osobowych (dotąd 13 zł) i po 46 zł dla pojazdów pozostałych kategorii (dotąd 40 zł). Zachowane mają zostać rabaty w wysokości 2 zł przy płatnościach elektronicznych dla aut osobowych.

Spółka wyjaśnia, że kolejna w ciągu kilku miesięcy podwyżka - ostatnia weszła w życie w lipcu ubiegłego roku - jest spowodowana inflacją.

"Zmiana stawek opłat za przejazdy koncesyjnym odcinkiem A4, o którą wnioskujemy do GDDKiA, jest skutkiem ogólnej sytuacji gospodarczej, która wpływa także na naszą działalność. W jej centrum jest dbałość o utrzymanie drogi i infrastruktury towarzyszącej w odpowiednim standardzie" - zapewnił w komunikacie rzecznik Stalexportu Autostrady Małopolskiej, Rafał Czechowski. 

Opracowanie: