Ogłoszono nazwisko urzędnika, który będzie pełnił funkcję tzw. nocnego burmistrza w Krakowie. Jacek Jordan, na wzór urzędników w największych miastach Europy, ma zadbać o interesy mieszkańców, przedsiębiorców i turystów.
Podobne stanowiska stworzono w Paryżu, Amsterdamie czy Berlinie. W Krakowie nowy prezydent miasta Aleksander Miszalski przedstawił dziś Jacka Jordana, który obejmie funkcję nocnego burmistrza.
Nocny burmistrz nie będzie urzędował wyłącznie za biurkiem, ale ma doskonale wiedzieć, co dzieje się na ulicach Krakowa. Chodzi o pogodzenie interesów turystów, mieszkańców i przedsiębiorców, a przykładowymi kwestiami, którymi zajmie się taki urzędnik, będą: hałas, spożywanie alkoholu na ulicach i zakłócanie porządku.
Powołanie nocnego burmistrza to realizacja jednego z postulatów Aleksandra Miszalskiego z kampanii wyborczej. Jestem przekonany, że to jest dobre rozwiązanie, ponieważ funkcjonuje w wielu miastach europejskich i się sprawdza - zaznaczył prezydent Krakowa.
Burmistrz nocny będzie przewodniczył specjalnej komisji zrównoważonej gospodarki nocy, której właśnie jest tworzona i ma się składać z urzędników miejskich, przedsiębiorców oraz mieszkańców dzielnic szczególnie zagrożonych tzw. turystyfikacją, czyli negatywnymi skutkami turystyki.
Jacek Jordan to przewodnik turystyczny z 18 letnim stażem, z doświadczeniem w sektorze kultury i w przedsiębiorczości. Przez 4 lata dowodził zespołami City Helpers - osób, które pomagają w Krakowie turystom. To osoba kompetentna, na pewno adekwatna do tego, żeby pełnić to stanowisko, z ciekawą wizją, ciekawymi pomysłami - ocenił Miszalski.
Edukacja i motywacja - streszcza krótko swoją wizję działania Jacek Jordan. Od szeryfowania jest policja i Straż Miejska. Moim zadaniem jako burmistrza nocnego jest dialog i negocjacje - mówił.
Dodał, że będzie starał się godzić interesy mieszkańców, podmiotów gospodarczych i uczestników życia nocnego tak, by unikając konfliktów. Moim zadaniem jest bycie katalizatorem dobrej reakcji chemicznej, dobrej chemii między tymi trzema grupami - podkreślił.
Największą bolączką Krakowa jest hałas generowany przez uczestników życia nocnego - mówił Jacek Jordan. Dodał, że pozytywne efekty przyniosło wprowadzenie w mieście nocnej prohibicji, czyli zakazu sprzedaży alkoholu między północą a 5.30 rano, ale to za mało. Wśród problemów wymienił też zaśmiecanie przestrzeni miejskiej, bójki i awantury.
Chodzi o to przekwalifikowanie turystyki, żeby Kraków przestał być miastem, do którego przyjeżdża się na weekendowe imprezy z całej Europy - powiedział pierwszy nocny burmistrz i proponuje dekoncentrację miejskiego życia nocnego, by nie toczyło się ono wyłącznie na Rynku Głównym, okolicznych ulicach i w dzielnicy Kazimierz. Taką przestrzenią mogłaby się stać krakowska Wesoła.
Do konkursu na nocnego burmistrza zgłosiło się 21 osób, a z tego grona wyłoniono 13 osób, które spełniły wymogi formalne, w tym: wykształcenie wyższe, 4-letni staż pracy w jednym z takich obszarów, jak administracja publiczna, kultura i dziedzictwo, bezpieczeństwo i porządek publiczny oraz bardzo dobra znajomość języka angielskiego.