"Chcę tam pojechać" - powiedział dziennikarzom Thomas Morgenstern na konferencji prasowej w Klagenfurcie. Skoczek, który niedawno wyszedł ze szpitala po fatalnym upadku na skoczni zapewnia, że czuje się na siłach, aby zawalczyć na igrzyskach.
Zamierzam wrócić do formy jeszcze przed igrzyskami. Nie chodzi mi nawet o medale. Po prostu udział w olimpiadzie jest dla mnie czymś wyjątkowym - podkreślił skoczek z Austrii. Po upadku na mamucie w Kulm 10 stycznia, Thomas Morgenstern trafił do szpitala z ciężkimi obrażeniami głowy i mocno potłuczonymi płucami. Wydawało się, że czekają go długie miesiące leczenia.
Jednak bardzo szybko doszedł do siebie. Na leczeniu spędził zaledwie sześć dni. Potem trafił do prywatnej klinki Mariahilf w Klagenfurcie, gdzie teraz przechodzi rehabilitację i powoli wraca do treningów.
Film z upadkiem obejrzałem raz i wystarczy. Chciałem wiedzieć co i dlaczego się stało oraz zminimalizować strach przed powrotem na skocznię. Oczywiście, że pomyślałem o zakończeniu kariery, ale nie chcę tego robić w takich okolicznościach - powiedział 27-letni zawodnik.
Morgenstern ma w dorobku trzy złote medale olimpijskie. W Turynie (2006) triumfował na dużej skoczni indywidualnie oraz drużynowo, a w Vancouver (2010) austriacki zespół obronił tytuł.