Hokeiści GKS-u Tychy przegrali z francuskim Rouen Dragons 5:6 (2:4, 2:2, 1:0) w swoim drugim meczu turnieju finałowego Pucharu Kontynentalnego. Spotkanie trzymało w napięciu do ostatnich chwil - piątą bramkę dla tyszan Jarosław Rzeszutko strzelił na 37 sekund przed końcem trzeciej tercji! W niedzielę, w ostatnim dniu turnieju w Rouen, mistrzowie Polski zmierzą się z włoskim Asiago HC, zaś gospodarze powalczą z Herning Blue Fox.
Pojedynek ze "Smokami" rozpoczął się dla tyszan wyśmienicie - Kamil Kalinowski umieścił krążek w bramce już po 42 sekundach gry! Później było już jednak znacznie mniej różowo. W ciągu 10 minut i 15 sekund gospodarze aż czterokrotnie pokonali Štefana Žigárdy’ego, którego w efekcie zastąpił w bramce Kamil Kosowski. Przed końcem pierwszej tercji Marcin Kolusz zdołał jednak zmniejszyć przewagę Francuzów, strzelając drugą bramkę w okresie gry w podwójnej przewadze.
Tak jak pierwsza tercja zaczęła się znakomicie dla tyszan, tak z rozpoczęcia drugiej zadowoleni mogli być gospodarze turnieju. 49 sekund po powrocie na lód piątą bramkę dla Rouen strzelił Sacha Treille, a kilka minut później szóstą dołożył Olivier Dame-Malka. Tyszanie zdołali jednak odpowiedzieć w tej odsłonie dwoma trafieniami - najpierw na listę strzelców wpisał się Jarosław Rzeszutko, a następnie Michał Kotlorz.
Na trzecią tercję mistrzowie Polski wychodzili przegrywając 4:6 i ten wynik bardzo długo nie ulegał zmianie. Aż do 60. minuty spotkania, kiedy to na 37 sekund przed końcem tercji do bramki Rouen trafił Rzeszutko! Niestety, jak się okazało, był to ostatni gol w tym spotkaniu.
W niedzielę tyszanie, którzy rozpoczęli turniej wygraną 2:1 (0:0, 2:1, 0:0) z Herning Blue Fox, zmierzą się o 16:30 z Asiago HC. Ta włoska ekipa ma już na koncie dwie porażki - na inaugurację przegrała 2:4 (1:2, 0:2, 1:0) z Rouen Dragons, zaś w sobotę musiała uznać wyższość "Niebieskich Lisów" z Herning, którym uległa aż 0:4 (0:0, 0:1, 0:2).
W ostatnim spotkaniu turnieju, w niedzielę o 19:30, powalczą zaś Rouen Dragons i Herning Blue Fox.
Zwycięzca Pucharu Kontynentalnego uzyska prawo gry w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.