Donald Trump i Kamala Harris spierają się o telewizyjną debatę. Kandydat republikanów stawia warunki.
Donald Trump chce, by debata odbyła się 4 września w prawicowej stacji Fox News, z udziałem publiczności.
Jeżeli z jakiegokolwiek powodu Kamala nie będzie chciała lub nie mogła debatować tego dnia, uzgodniłem z Fox zorganizowanie tego samego 4 września wieczorem szerokiej dyskusji w formacie Town Hall - napisał Trump na swojej platformie Truth Social.
Zgoda na debatę z Kamalą Harris to duża zmiana, bo w ostatnich dniach republikanin zaczął kluczyć w sprawie bezpośredniego starcia przed kamerami - mówił, że po pierwsze nie ma o czym rozmawiać. Stwierdził też, że Harris nie jest kandydatką i nie będzie rozmawiał z kimś, kto nie został wybrany.
Kamala Harris na wiecu powiedziała, że ma nadzieję, iż Trump przemyśli swoje stanowisko i zmieni zdanie, po czym dodała: Jeśli masz coś do powiedzenia, powiedz mi to prosto w twarz. Ta wypowiedź była wielokrotnie emitowana w amerykańskich stacjach.
Teraz Trump składa swoją propozycję dotyczącą debaty. Odmawia jednocześnie, by odbyła się ona 10 września w BBC. Debata tego dnia w tej stacji była ustalona, gdy kandydatem był jeszcze Joe Biden.