Kamala Harris prowadzi w czterech z siedmiu stanów USA kluczowych dla wyniku wyborów prezydenckich, a w jednym remisuje z kontrkandydatem na urząd szefa państwa Donaldem Trumpem - wynika z sondażu ośrodka Morning Consult dla Bloomberg News, ogłoszonego ponad tydzień po rezygnacji prezydenta Joe Bidena z ubiegania się o reelekcję.

Jest to zauważalna zmiana w stosunku do tego sondażu z początku lipca, kiedy Trump wyprzedzał Bidena o 2 pkt proc. i prowadził w pięciu z siedmiu tzw. swing states - stanach, w których czasem w wyborach wygrywa kandydat republikanów, a czasem - demokratów. 

Zgodnie z opublikowanym we wtorek (czasu miejscowego) badaniem Harris ma przewagę 11 pkt proc. nad Trumpem w Michigan oraz 2-punktową przewagę w Nevadzie, Arizonie i Wisconsin. Trump wyprzedza ją o 4 pkt proc. w Pensylwanii i o 2 pkt proc. w Karolinie Północnej. Równe poparcie oboje uzyskali w Georgii. 

Zdaniem waszyngtońskiego portalu The Hill sondaż ten to najnowszy sygnał, że po decyzji Bidena o nieubieganie się o reelekcję kampania Harris nabrała rozpędu. Obecna wiceprezydentka USA szybko skonsolidowała poparcie dla siebie wśród demokratów, a jej kampania zgromadziła ponad 200 mln dolarów w pierwszym tygodniu, odkąd ogłosiła, że zamierza ubiegać się o partyjną nominację w wyborach. 

Czeka nas walka. I jesteśmy słabsi w tym wyścigu. (...) Ale to kampania oparta na sile ludzi i nabieramy rozpędu - przekonywała Harris na sobotnim spotkaniu z darczyńcami w Massachusetts.

Sondaż przeprowadzono online w dniach 24-28 lipca. Margines błędu wynosi, w zależności od stanu, od 1 pkt proc. (w Georgii) do 7 pkt proc. (w Pensylwanii).