Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała na swojej stronie pełne wyniki wyborów parlamentarnych, które odbyły się 15 października. Sprawdziliśmy dla Was, jak tym razem wypadli politycy, którzy cztery lata temu byli rekordzistami i cieszyli się największym poparciem. Kto poprawił swój wynik, a kto poradził sobie gorzej?

Jak poradził sobie Jarosław Kaczyński?

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zamiast z Warszawy kandydował w tych wyborach z okręgu nr 33, który obejmuje woj. świętokrzyskie. Ile głosów uzyskał?

Na Jarosława Kaczyńskiego zagłosowało w tych wyborach 177 228 osób. To prawie 27 proc. głosów ważnych w tym okręgu. 

Jak najnowszy wynik prezesa PiS-u wygląda w porównaniu z tymi z poprzednich wyborów? Dane PKW pokazują, że w wyborach z 2019 r., kandydując w stolicy, uzyskał 248 935 głosów, a w tych z 2015 r. - 202 424. 

Wynik Jarosława Kaczyńskiego jest rekordem w historii okręgu nr 33. W 2007 r. Przemysław Gosiewski (zginął w katastrofie smoleńskiej) uzyskał tam 138 405 głosów. 

Ile osób zagłosowało na Mateusza Morawieckiego?

Mateusz Morawiecki - podobnie jak w 2019 r. - startował z okręgu nr 31, który obejmuje część woj. śląskiego. Jak sobie poradził?

117 064 głosów zebrał Mateusz Morawiecki w tegorocznych wyborach. To nieco ponad 22 proc. ważnych głosów w tym okręgu. W 2019 r., przy niższej frekwencji, premier rządu Zjednoczonej Prawicy poradził sobie lepiej - zagłosowało na niego wtedy 133 687 osób. 

Mariusz Błaszczak blisko wyniku sprzed 4 lat

W poprzednich wyborach Mariusz Błaszczak z wynikiem 135 189 był w czołówce polityków PiS-u, cieszących się najwyższym poparciem. Startował wtedy - tak jak i tym razem - z okręgu nr 20 na Mazowszu. 

W tegorocznych wyborach Błaszczaka poparło nieco mniej osób niż 4 lata temu - 126 763. Z kolei w 2015 r. w tym samym okręgu zdobył 73 139 głosów

Małgorzata Wassermann bezkonkurencyjna w okręgu

Kolejną osobą kandydującą z list PiS-u, która w poprzednich wyborach uzyskała wysokie poparcie - 140 692 głosów - była Małgorzata Wassermann. Startowała - podobnie jak w tym roku - w okręgu nr 13, obejmującym m.in. Kraków. 

W tym roku Wassermann zdobyła 125 786 głosów. To zdecydowanie najlepszy wynik w okręgu. Dla porównania - Bartłomiej Sienkiewicz kandydujący jako "jedynka" z listy Koalicji Obywatelskiej zdobył 95 873 głosów. 

W 2015 r. - również w okręgu nr 13 - Małgorzata Wassermann zdobyła 81 379 głosów. 

Małgorzata Kidawa-Błońska zamieniła Sejm na Senat

W 2019 r. najlepszy wynik dla kandydata Koalicji Obywatelskiej należał do Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. W sejmowym okręgu nr 19 zagłosowało na nią wtedy 416 030 osób. 

Tym razem Małgorzata Kidawa-Błońska zamieniła Sejm na Senat, ale pozostała kandydatką w stolicy. Zagłosowało na nią 231 122 osób. Zdecydowanie pokonała Alvina Gajadhura, który ubiegał się o mandat senatora z list Prawa i Sprawiedliwości, którego poparło 78 293 osób. 

Borys Budka poprawił swój wynik

Szef klubu KO Borys Budka startował - tak jak Mateusz Morawiecki - z okręgu nr 31, obejmującego część woj. śląskiego - m.in. Katowice, Mysłowice, Rudę Śląską i Tychy. W poprzednich wyborach zdobył tam 99 550 głosów. Tym razem poradził sobie jeszcze lepiej - zagłosowało na niego 101 258 osób. 

Jeśli chodzi o wynik w okręgu nr 31, Budkę wyprzedził jedynie Mateusz Morawiecki. 

Barbara Nowacka wyprzedziła Piotra Müllera

Trzecie miejsce wśród polityków KO z najlepszym wyborczym wynikiem miała w 2019 r. Barbara Nowacka, którą poparło 88 833 osób. Kandydowała wtedy - tak jak teraz - z okręgu nr 26, obejmującego m.in. Gdynię i Słupsk. 

W tegorocznych wyborach Nowacka zdobyła 139 524 głosów. To oznacza, że oddano na nią co piąty głos w tym okręgu. Uzyskała najlepszy wynik na tym terenie i znacząco wyprzedziła rzecznika rządu Mateusza Morawieckiego Piotra Müllera, na którego głos oddało 72 813 osób. 

Jak poradził sobie lider ludowców?

W 2019 r. Władysław Kosiniak-Kamysz miał najlepszy wynik wśród polityków kandydujących z list Polskiego Stronnictwa Ludowego. Głos oddało na niego wtedy w okręgu nr 15, który obejmuje m.in. Tarnów, 33 784 osób. 

W tegorocznych wyborach na Kosiniaka-Kamysza w tym samym okręgu co poprzednio zagłosowało 50 139 osób. Nie był to najlepszy wynik w okręgu - "jedynka" PiS-u Anna Pieczarka uzyskała 71 199 głosów. 

Niewiele gorszy od prezesa PSL-u wynik miał w 2019 r. inny kandydat ludowców - Władysław Teofil Bartoszewski. Poparło go w okręgu nr 19 30 405 osób. 

15 października Bartoszewski nieco poprawił swój wynik - zagłosowało na niego 34 563 osoby. 

Kukiz zmienił barwy i poprawił wynik

Trzeci wynik w barwach ludowców uzyskał w 2019 r. Paweł Kukiz, na którego zagłosowało 23 468 osób. Tym razem były muzyk startował z listy Prawa i Sprawiedliwości. Tak jak poprzednio - ubiegał się o mandat z okręgu nr 21, który obejmuje Opolszczyznę. 

W tegorocznych wyborach Kukiz zdobył 43 292. Jako "jedynka" na liście PiS-u zdobył ponad 3 razy więcej głosów niż startujący z czwartego miejsca Janusz Kowalski (14 593 głosów). 

Adrian Zandberg z gorszym wynikiem niż 4 lata temu

Lewicowym numerem 1, jeśli chodzi o poparcie w wyborach w 2019 r. był Adrian Zandberg. Zagłosowało na niego wtedy w okręgu nr 19, obejmującym m.in. stolicę, 140 898 osób. 

15 października Zandberg nie poprawił swojego rekordu. W tym samym okręgu zagłosowało na niego 64 435 osób. To najlepszy wynik Lewicy w tym okręgu, ale daleko mu do poparcia, jakie uzyskały "jedynki" innych list - Donald Tusk (538 634), Piotr Gliński z PiS (135 339) czy Sławomir Mentzen (101 269). 

Na drugim miejscu, jeśli chodzi o rekordy Lewicy, był 4 lata temu Krzysztof Śmiszek z wynikiem na poziomie 43 447. Zarówno wtedy, jak i teraz, kandydował z okręgu nr 3 obejmującego Wrocław. 

Najnowszy wynik Śmiszka nie jest już tak wysoki - zagłosowało na niego 34 577 osób. 

Rekordziści Konfederacji sprzed 4 lat. Jak im poszło?

W 2019 r. wyborczymi rekordzistami po stronie Konfederacji byli Janusz Korwin-Mikke (60 385 głosów w okręgu nr 19), Konrad Berkowicz (36  428 głosów w okręgu nr 13) oraz Grzegorz Braun (31 148 głosów w okręgu nr 23). Jak poszło im 15 października?

Tegoroczny wynik Korwin-Mikkego uzyskany w okręgu nr 20 wygląda blado przy tym z poprzednich wyborów - zagłosowało na niego tylko 9 939 osób

Berkowicz uzyskał bardzo podobny rezultat - 36 918 głosów w okręgu nr 13, który obejmuje m.in. Kraków. 

Braun tak jak poprzednio walczył o mandat w okręgu obejmującym m.in. Rzeszów i Tarnobrzeg. Poszło mu gorzej niż poprzednio - zdobył 26 895 głosów.