Ludzie pracy muszą być szanowni i doceniani - ci, którzy ją wykonują, ale także ci, którzy ją dają, bo jedni i drudzy są od siebie zależni i muszą współdziałać - mówiła kandydatka KO na premiera Małgorzata Kidawa-Błońska podczas konwencji Koalicji w Poznaniu.
Na początku swego wystąpienia Kidawa-Błońska przypomniała, że w Poznaniu funkcjonują "zrodzone z marzenia" Zakłady Cegielskiego. Cegielski to tradycja, a Wielkopolanie mają w sobie wyjątkowy gen przedsiębiorczości, gospodarności. Jesteście pod tym względem wspaniali - podkreśliła wicemarszałek Sejmu.
Kandydatka KO na premiera podziękowała małym i mikroprzedsiębiorstwom za to, że tworzą w całym kraju ponad 4 miliony miejsc pracy. To jest naprawdę potęga, a ludzie pracy muszą być szanowani i doceniani - ci, którzy ją wykonują, ale także ci, którzy ją dają, bo jedni i drudzy są od siebie zależni i muszą współdziałać. To wy jesteście także sercem gospodarki i siłą polskiej gospodarki - powiedziała Kidawa-Błońska.
Przekonywała, że zdrowa gospodarka to nie "słupki na kartce i prezentacja danych w programie telewizyjnym". Gospodarka to właśnie miejsca pracy i pensja w kieszeni na koniec miesiąca. Gospodarka to marzenie o przyszłości naszych dzieci i o lepszym życiu, a w samym sercu są małe firmy, małe przedsiębiorstwa i ludzie, którzy z odwagą i optymizmem podejmują ryzyko, by te firmy założyć i prowadzić - wskazywała wicemarszałek Sejmu. I nie można im mówić, że się do tego nie nadają - zaznaczyła.
Zadeklarowała, że jest po stronie wszystkich tych, którzy chcą założyć własną firmę oraz tych, którzy chcą znaleźć dobrze płatną pracę, żeby zapewnić rodzinie dobre życie. Jeżeli wstajecie o świcie, żeby zbudować firmę i pracujecie od rana do wieczora, to także jestem po waszej stronie. Jeżeli wspieracie się zasiłkiem ale chcecie zapracować na lepszą szansę w życiu, to tym bardziej jestem po waszej stronie - podkreślała Kidawa-Błońska.
Współpraca, a nie kłótnie - to jest nasz cel - dodała.
Kidawa-Błońska powiedziała, że musi ulec zmianie filozofia państwa wobec pracy i ludzi pracujących, a koalicja ma propozycje zarówno dla pracowników, jak i pracodawców.
Obniżymy składki na ZUS małym firmom, będą liczone od pensji minimalnej, zyskacie prawie 2,5 tys. zł. Jeżeli płacicie CIT, a wasze firmy rosną szybciej niż gospodarka, będziecie płacić niższy podatek, będzie mieli pieniądze na inwestycje - mówiła do przedsiębiorców Kidawa-Błońska.
Koniec z blokowaniem zwrotu VAT i uciążliwymi kontrolami, tam gdzie to możliwe będą odbywały się elektronicznie i nikt już więcej was nie będzie nękał - dodał kandydatka koalicji na premiera.
Kidawa-Błońska podkreśliła, że sytuacja pracowników nie jest łatwa. Wiemy, co zrobić, żebyście zarabiali więcej teraz i to już od stycznia. Dzięki programowi Koalicji Obywatelskiej 6,5 mln Polaków dostanie ponad 600 zł więcej miesięcznie, od ręki i do ręki, to już macie zagwarantowane, to prawie 7,5 tys. zł rocznie - powiedziała Kidawa-Błońska.
Jak stwierdziła, coraz bardziej brakuje dobrych rzemieślników, a tych którzy jeszcze zostali, rząd "wykańcza" wysokimi kosztami pracy i dekretami o wysokości płac.
Dodała, że rząd "ściągnie" za "rzekome obietnice dla ludzi pracy" ponad 40 mld zł, chce też o kilkaset złotych podwyższyć ZUS. Nie pozwolimy na to - powiedziała Kidawa-Błońska.
(***)
Co poniedziałek do wyborów parlamentarnych zapraszamy o godz. 18 na debaty wyborcze "Po prostu Polska". Transmisja na żywo na stronach głównych RMF 24, Interia.pl i dziennik.pl.
W najbliższym programie politycy dyskutować będą o zdrowiu.
Zobaczcie, co mówili o podwyżkach dla nauczycieli, podczas debaty o oświacie.