Połowa skontrolowanych przez specjalną komisję schronów w Kijowie nie działa: jest zamknięta albo nie nadaje się do użytku - poinformował ukraiński minister ds. przemysłów strategicznych Ołeksandr Kamyszin. Dowódca ukraińskich wojsk lądowych gen. Ołeksandr Syrski oświadczył podczas wizyty na froncie, że sytuacja na kierunku wschodnim komplikuje się, ale na pewnych odcinkach frontu siły ukraińskie posuwają się naprzód. Rosyjski Korpus Ochotniczy i Legion Wolność Rosji zaproponowały wymianę dwóch rosyjskich jeńców za możliwość rozmowy z gubernatorem obwodu biełgorodzkiego Wiaczesławem Gładkowem. Minionej nocy siły rosyjskie zneutralizowały nad Krymem dziewięć dronów - przekazał szef władz okupacyjnych anektowanego półwyspu Siergiej Aksjonow. W sobotę wieczorem eksplozja rakiety zniszczyła dwupiętrowy budynek mieszkalny w rejonie miasta Dnipro w środkowej Ukrainie. Zginęła dwuletnia dziewczynka, a 22 osoby zostały ranne. Wśród nich jest pięcioro dzieci. Niedziela to 466. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Najważniejsze informacje dotyczące sytuacji za naszą wschodnią granicą zebraliśmy w relacji z 04.06.2023 r.
Polski Korpus Ochotniczy (PDK) nie uczestniczył w operacjach rosyjskich jednostek, które, walcząc po stronie Ukrainy, przeprowadziły operacje na terytorium Rosji - poinformował w niedzielę Rosyjski Korpus Ochotniczy (RDK), który jako jednostka lojalna wobec Kijowa prowadzi akcje zbrojne w rosyjskim obwodzie biełgorodzkim.
"W odniesieniu do działań bojowych na terytorium Federacji Rosyjskiej, (informujemy że) żołnierze PDK (Polskiego Korpusu Ochotniczego) zabezpieczają konwojowanie jeńców, logistykę wojskową i medyczną, lecz wyłącznie w obrębie granicy państwowej Ukrainy" - oświadczył Rosyjski Korpus Ochotniczy w Telegramie.
Na Krymie kilku operatorów telewizji kablowej wyemitowało nagranie Ukraińskich Sił Zbrojnych. Na filmie widać żołnierzy ukraińskich, którzy wymownymi gestami pokazują, by zachować ciszę informacyjną przed nadchodzącą kontrofensywą Kijowa.
Rzecznik odeskiej administracji Serhij Bratczuk informuje, że telewizja padła prawdopodobnie ofiarą ataku hakerów.
W obwodzie sumskim Rosjanie uszkodzili kościół i ranili dwie osoby: w ciągu dnia w regionie doszło do 22 ostrzałów. Dwie osoby zostały ranne, zniszczono też infrastrukturę cywilną - podaje regionalna administracja wojskowa.
Okupanci regularnie ostrzeliwują region Sumy, choć wycofali się z niego wiosną 2022 roku. Rosja nadal utrzymuje część swoich jednostek w rejonach przygranicznych obwodów briańskiego i kurskiego. Jednak ukraińscy urzędnicy nie poinformowali jeszcze o utworzeniu formacji uderzeniowych w Federacji Rosyjskiej, które mogą ponownie zaatakować region Sumy.
Rosyjski Korpus Ochotniczy (RDK), deklarujący walkę po stronie Ukrainy w wojnie przeciwko Rosji, ogłosił, że rosyjscy żołnierze wzięci przez ochotników do niewoli będą przekazani Ukrainie.
Korpus poinformował, że gubernator regionu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow, któremu zaproponowano, by zabrał dwóch rosyjskich jeńców w zamian za możliwość osobistej rozmowy, nie pojawił się na spotkaniu.
Jak dodał Korpus, liczba wziętych do niewoli jeńców rosyjskich wzrosła i będą oni przekazani stronie ukraińskiej.
Na anektowanym Krymie ktoś zhakował kilka kanałów telewizyjnych i puścił nagranie o ukraińskich siłach zbrojnych - poinformował rzecznik odeskiej administracji Serhij Bratczuk.
Na tymczasowo okupowanym Krymie, w tym też w Sewastopolu, zhakowano transmisję kilku kanałów telewizyjnych i puszczono na nich nagranie o Siłach Zbrojnych Ukrainy - napisał Bratczuk w Telegramie.
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać, jak kanały telewizyjne transmutują wezwanie ukraińskich żołnierzy do społeczeństwa o zachowanie ciszy informacyjnej przed kontrofensywą - podał portal Dzerkało Tyżnia. Później operatorzy telewizyjni zaczęli wyłączać sygnał.
Nawet jeśli Ukraina nie jest dziś częścią NATO, to walczy w jego interesie w tym sensie, że broni się przed brutalną rosyjską siłą, która zagroziłaby wielu krajom NATO - powiedział w wywiadzie udzielonym Rosemary Barton dla kanadyjskiej telewizji CBC premier RP Mateusz Morawiecki.
Uważam, że Ukraina zasługuje na to, aby przedstawiono jej bardzo szybką ścieżkę do NATO - stwierdził szef polskiego rządu. Według niego jest to kwestia ważniejsza, niż niektóre obecne problemy ustrojowe państwa ukraińskiego.
Podkreślił również, że kraje Europy Zachodniej mają wiele myśliwców i są położone daleko od Rosji, dlatego nie muszą obawiać się więc bezpośredniego zagrożenia i powinny być bardziej przychylne Ukrainie.
Pomnik poświęcony dzieciom, które zginęły w obwodzie charkowskim, odsłonięto w Charkowie pod patronatem pierwszej damy Ukrainy Ołeny Zełenskiej. Pierwsza dama była obecna na ceremonii.
Chłopczyk i dziewczynka, którzy wzlatują nad wybuchem - tak wygląda pomnik. I tak wygląda straszna rzeczywistość ukraińskich dzieci, które codziennie giną przez inwazję Rosjan - napisała Zełenska w komunikatorze Telegram. Jak poinformowała, wskutek rosyjskiej agresji w kraju zginęło 485 dzieci.
Niech ten pomnik stanie się wiecznym przypomnieniem o niewinnych ofiarach rosyjskich terrorystów i symbolem nieuniknionego ukarania za straszne zbrodnie okupantów - podkreślił Syniehubow.
Prawie 100 osób zatrzymano w Rosji w niedzielę na akcjach poparcia dla lidera opozycji antykremlowskiej Aleksieja Nawalnego, który obchodzi tego dnia 47. urodziny - informuje rosyjska redakcja BBC. Demonstracje na rzecz wtrąconego do łagru na wiele lat opozycjonisty zorganizowano w wielu krajach.
Według niezależnego projektu OWD-Info, monitorującego akcje protestu w Rosji, w 19 miastach zatrzymano w niedzielę 96 osób. Najwięcej zatrzymań dokonano w Moskwie.
Dziś przypadają 47. urodziny Nawalnego. Jego współpracownicy zaapelowali o akcje poparcia dla niego w tym dniu. W Rosji mają one formę jednoosobowych pikiet, które nie wymagają uzyskiwania zezwolenia na manifestację.
Niektórzy mężczyźni próbują wyjechać z Ukrainy, przedstawiając podrobiony akt zgonu żon - poinformował Andrij Demczenko, rzecznik ukraińskiej straży granicznej.
Demczenko powiedział w telewizji, że codziennie ukraińska straż zatrzymuje ok. 20 mężczyzn, którzy próbują nielegalnie przekroczyć granicę - pisze portal Ukrainska Prawda.
W tym celu mężczyźni wykorzystują podrabiane dokumenty, w tym z komisji wojskowych o rzekomej niezdolności do służby wojskowej.
Fałszowane są też dokumenty o dzieciach albo akty zgonu żon, ponieważ rodzic wychowujący dziecko w pojedynkę może przekraczać granicę.
Obowiązek wojskowy obejmuje na Ukrainie mężczyzn w wieku 18-60 lat, choć są wyjątki. Za granicę mogą wyjeżdżać np. ojcowie, którzy mają na utrzymaniu co najmniej troje dzieci.
Połowa skontrolowanych przez specjalną komisję schronów w Kijowie nie działa: jest zamknięta albo nie nadaje się do użytku - poinformował ukraiński minister ds. przemysłów strategicznych Ołeksandr Kamyszin.
Na razie, pierwszego dnia kontroli, sprawdzono 1078 obiektów. Połowa z nich nie działa: nie są gotowe do wykorzystania albo komisja nie zdołała ich otworzyć.
Według ministra w ukraińskiej stolicy jest ponad 4 tys. schronów.
Rosyjski Korpus Ochotniczy (RDK) i Legion Wolność Rosji (LSR), deklarujące walkę po stronie Ukrainy w wojnie przeciwko Rosji, poinformowały, że znów wkroczyły do rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego - informuje Radio Swoboda. Zaproponowano gubernatorowi oddanie jeńców w zamian za osobistą rozmowę.
Ochotnicy w komunikatorze Telegram napisali, że ich siły "wkraczają, walcząc, do przedmieść" miasta Szebiekino. Znowu na ojczystej ziemi - podkreślił Korpus.
Opublikowano też nagranie, na którym widać przemieszczających się umundurowanych ludzi. Nie wiadomo jednak, z kiedy pochodzą te kadry.
Korpus zamieścił też w Telegramie nagranie adresowane do gubernatora Wiaczesława Gładkowa, w którym zaproponowano, by zabrał dwóch rosyjskich jeńców w zamian za możliwość osobistej rozmowy. Dodano, że gubernator ma przyjechać bez broni.
RDK i LSR na przełomie maja i czerwca br. przyznały się do akcji zbrojnych na terytorium rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego. Formacje podają, że w ich szeregach walczą obywatele Rosji, którzy w wojnie na Ukrainie wybrali stronę Kijowa.
Syreny alarmowe było słychać na wschodzie Ukrainy.
W obwodach zaporoskim i donieckim ogłoszono alarmy powietrzne.
Władze tych regionów wezwały mieszkańców, by udali się do schronów.
Poczucie ogromnej straty znają wszyscy Białorusini zmuszeni do opuszczenia kraju po 2020 roku. Wierzę jednak, że dla nas, Białorusinów, nic nie jest stracone - powiedziała w Krakowie liderka opozycji białoruskiej Swiatłana Cichanouska.
Działaczka gościła w niedzielę, w Dniu Wolności i Praw Obywatelskich, w Willi Decjusza w Krakowie. Spotkanie z nią odbyło się w ramach festiwalu Kultura na uchodźstwie.
W sensie politycznym, ekonomicznym, informacyjnym, a także kulturowym Białoruś dziś zamieniła się w rosyjską kolonię - oceniła liderka demokratycznej Białorusi. Dodała, że "jakakolwiek wzmianka o kulturze narodowej uważana jest za przejaw ekstremizmu". Nawet gdy człowiek po prostu rozmawia na ulicy po białorusku, staje się podejrzany i może trafić za to do więzienia - podkreśliła kandydatka w wyborach prezydenckich na Białorusi w 2020.
Rosyjski Korpus Ochotniczy (RDK) i Legion Wolność Rosji (LSR), deklarujące walkę po stronie Ukrainy, oświadczyły, że wzięły do niewoli dwóch żołnierzy rosyjskich - podała agencja Reutera, powołując się na komunikat tych grup na serwisie Telegram.
W oświadczeniu zaproponowały one wymianę jeńców, wzywając szefa rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego Wiaczesława Gładkowa, by odbyło się to podczas osobistego spotkania z nim. Reuters zastrzega, że nie może zweryfikować doniesień o wzięciu jeńców.
RDK i LSR przyznały się do akcji zbrojnych na przełomie maja i czerwca br. na terenie rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego. Grupy podają, że w ich szeregach walczą obywatele Rosji, którzy w wojnie na Ukrainie wybrali stronę Kijowa.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że co najmniej 500 dzieci znalazło się "na liście niewinnych dziecięcych ofiar agresji rosyjskiej".
Jak dodał, dokładnej liczby tych ofiar nie można ustalić z powodu działań zbrojnych i okupacji.
Rosyjski Korpus Ochotniczy i Legion Wolność Rosji zaproponowały wymianę dwóch rosyjskich jeńców za możliwość rozmowy z gubernatorem obwodu biełgorodzkiego Wiaczesławem Gładkowem.
Dowódca ukraińskich wojsk lądowych gen. Ołeksandr Syrski oświadczył podczas wizyty na froncie, że sytuacja na kierunku wschodnim komplikuje się, ale na pewnych odcinkach frontu siły ukraińskie posuwają się naprzód.
Generał przypomniał, że Rosjanie wzmocnili swoje oddziały jednostkami składającymi się z więźniów. Wymienił kilka miejscowości leżących w rejonie, gdzie zbiegają się granice ukraińskich obwodów: ługańskiego, donieckiego i charkowskiego (m.in. Nowoseliwske, Kuzemiwka, Spirne) i poinformował, że Rosjanie przeszli tam do prowadzenia działań ofensywnych. Walki w tych rejonach trwają niemal całą dobę - powiedział Syrski.
Jednakże, jak opisywał, siły ukraińskie na kierunku miasta Swatowe (obwód ługański) nie tylko odparły atak rosyjski, ale też zdołały przesunąć się naprzód o 400 metrów.
Dowódca wypowiadał się podczas kolejnej wizyty na froncie. Na oficjalnej platformie medialnej ministerstwa obrony Ukrainy - Military Media Center, podano, że Syrski odwiedził "jednostki, które utrzymują obronę w rejonie największych napięć" na froncie.
Szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn twierdzi, że siły ukraińskie znajdują się na południowo-zachodnich obrzeżach Bachmutu.
W budynku Centralnego Szpitala Klinicznego w rosyjskim Nowosybirsku wybuchł pożar. Służby ewakuowały 130 osób, w tym 100 pacjentów.
Policja w Barnaule w rosyjskim Kraju Ałtajskim zatrzymała dwoje uczestników pikiet w obronie uwięzionego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
Zwolennicy Nawalnego wezwali do akcji poparcia dla polityka w dniu jego urodzin - 4 czerwca.
Rosja chętnie nagłaśnia i promuje doniesienia mediów zachodnich, które korespondują z linią narracyjną Kremla - ocenił pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn.
Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow poinformował o pracy systemów obrony powietrznej nad Biełgorodem.
Ochotnicy z Legionu Wolność Rosji poinformowali, że wkraczają na przedmieścia miasta Szebiekino w obwodzie biełgorodzkim.
Nie wiadomo, kiedy nagranie zostało zrobione.
Mieszkaniec Kijowa w schronie ze swoim pupilem podczas alarmu przeciwlotniczego.