Od sukcesu Ukrainy w wojnie z Rosją zależeć będzie przyszłość Unii Europejskiej - powiedział w czwartek mer Kijowa Witalij Kliczko w zdalnym wystąpieniu przed Europejskim Komitetem Regionów. Dodał, że Ukraińcy bronią swojego prawa do budowy nowoczesnego kraju europejskiego.
Kliczko podkreślał, że Ukraina musi odnieść sukces nie tylko wojenny, ale też gospodarczy. Potrzebujemy tego sukcesu. Musimy z powodzeniem podnieść nasze standardy życiowe, bo naszym głównym priorytetem jest budowanie kraju europejskiego, z europejskim poziomem życia. Bronimy naszego prawa, abyśmy mogli zbudować nowoczesny kraj europejski - podkreślił Kliczko.
Od sukcesu na tej wojnie, od sukcesu Ukrainy zależeć będzie przyszłość Unii Europejskiej - ocenił mer Kijowa. Przypomniał, że Ukraina jest jednym z największych krajów w Europie, a stabilność takiego państwa oznacza stabilność całego regionu.
Kliczko podziękował też za wsparcie dla Ukrainy i za jedność wokół jego kraju. To ma kluczowe znaczenie dla pokoju w Europie, dla pokoju w naszej ojczyźnie - ocenił. Zwracając się do członków Komitetu Regionów powiedział, że Ukraińcy bronią nie tylko swoich miast i rodzin, ale "w zasadzie wszystkich państw".
Zdaniem Kliczki, to nie jest wojna przeciwko Ukrainie, lecz wojna o charakterze międzynarodowym - "chodzi tu o demokrację i o zniszczenie wszystkich zasad międzynarodowych, znanych nam do tej pory".
Natomiast Ukraińcy - w ocenie mera Kijowa - stoją po stronie tych samych wartości, jakie przyświecają krajom europejskim, broniąc porządku europejskiego. Wszyscy muszą zrozumieć powód związany z tą bezsensowną wojną. Ponieważ chcemy być częścią rodziny europejskiej, pan prezydent Rosji Władimir Putin i Rosja chcą odbudować imperium sowieckie. Byliśmy w związku radzieckim i nie chcemy tam wracać. Batalia, którą toczymy przeciw jednej z najsilniejszych armii na świecie, jest trudna, ale jesteśmy przekonani, że wygramy - zaznaczył.