Ukraińskie siły prowadzące działania w obwodzie kurskim w Rosji posuwają się w głąb regionu - przekazują rosyjscy blogerzy wojskowi. Według rosyjskiego ministerstwa obrony siły rosyjskie odpierają ukraińskie próby przedarcia się w głąb obwodu kurskiego. Jest także pierwsza reakcja Kijowa na doniesienia z Rosji.

W środę w obwodzie kurskim w Rosji ogłoszono stan wyjątkowy. Dzień wcześniej strona rosyjska twierdziła, że Ukraińcy przeniknęli przez jej południową granicę i uderzyli na obwód siłami liczącymi do 300 żołnierzy, wspomaganymi przez 11 czołgów i ponad 20 transporterów opancerzonych.

Dotychczas Kijów nie komentował tych doniesień. Teraz do sprawy odniósł się doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.

"Podstawową przyczyną wszelkiej eskalacji, ostrzału, działań militarnych, przymusowych ewakuacji i niszczenia normalnych form życia, w tym na terytoriach Rosji, takich jak Kursk i obwód biełgorodzki, jest wyłącznie jednoznaczna agresja Rosji. Obejmuje to próby przejęcia obcych terytoriów i lekceważenie norm prawa międzynarodowego, które wyraźnie określają zasady suwerenności i integralności terytorialnej" - napisał na platformie X.

Jak dodał, "architektem stojącym za koncepcją 'samozniszczenia Rosji'" jest Władimir Putin.

"Dlatego wnioski są jasne jak kryształ. Rosja konsekwentnie wierzyła, że restrykcyjne normy prawne jej nie dotyczą, więc może bezkarnie atakować terytoria sąsiednich krajów i z hipokryzją domagać się... nienaruszalności własnego terytorium" - kontynuuje doradca ukraińskiego prezydenta.

"Ale wojna jest wojną, z własnymi zasadami" - zakończył.

Jak wygląda sytuacja w obwodzie kurskim?

Trzeci dzień z rzędu trwają walki sił rosyjskich z jednostkami ukraińskimi, które wdarły się do obwodu kurskiego w Rosji. Zginęły cztery osoby - poinformowała agencja Reutera.

Reuters podał, powołując się na gubernatora obwodu kurskiego Aleksieja Smirnowa, że siły rosyjskie intensywnie walczą w rejonie miasta Sudża, odpierając żołnierzy ukraińskich. Gubernator zaapelował do mieszkańców o ukrycie się w pomieszczeniach bez okien z powodu zagrożenia atakami rakietowymi.

Także według rosyjskiego ministerstwa obrony siły rosyjskie odpierają ukraińskie próby przedarcia się w głąb obwodu kurskiego.

Sudżę zasadniczo straciliśmy. A to ważny ośrodek logistyczny - oznajmił popularny bloger wojskowy Jurij Podolaka, cytowany przez Reutersa, dodając, że siły ukraińskie prą dalej na północ w stronę miasta Lgow.

Generalnie sytuacja jest trudna i stale się pogarsza, chociaż tempo ukraińskiej ofensywy wyraźnie spadło - dodał.

Agencja Reutera poinformowała również, powołując się na gubernatora obwodu biełgorodzkiego Wiaczesława Gładkowa, że w ukraińskich ostrzałach tego graniczącego z Ukrainą obwodu Rosji zginęła jedna osoba cywilna, a jedna odniosła obrażenia. Obwód biełgorodzki sąsiaduje z kurskim i jest często celem ukraińskich ataków i ostrzałów.

Putin: Atak Ukrainy na obwód kurski to prowokacja na dużą skalę

Wczoraj Władimir Putin po raz pierwszy odniósł się do doniesień o ataku Ukrainy na obwód kurski w Rosji. Zacznę od wydarzeń w obwodzie kurskim. Jak wiadomo, reżim kijowski podjął kolejną prowokację na dużą skalę, ostrzeliwując masowo z różnych rodzajów broni, w tym rakiet, budynki cywilne, domy mieszkalne, karetki pogotowia - oświadczył Putin na naradzie z rosyjskim rządem.

Zapowiedział, że jeszcze w środę omówi sytuację w tym regionie z szefami struktur porządkowych i wojskowych oraz zaapelował do udzielenia pomocy mieszkańcom tego regionu i jego władzom. Fragment wystąpienia Putina pokazała agencja RIA Nowosti.

Z kolei rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa stwierdziła, że "barbarzyński atak Kijowa w obwodzie kurskim był próbą zasiania paniki i pokazania pozorów aktywności na tle ciągłych niepowodzeń Sił Zbrojnych Ukrainy".

Moskwa wzywa społeczność międzynarodową, aby nie stała z boku i zdecydowanie potępiła przestępcze działania reżimu w Kijowie - powiedziała rzeczniczka MSZ.