Ministrowie obrony Unii Europejskiej, którzy spotykają się dzisiaj w Brukseli, mają między innymi podsumować działanie wojskowej misji szkolenia ukraińskich żołnierzy. Mandat misji wygasa w połowie listopada. Cel, jakim było przeszkolenie 60 tys. żołnierzy w ciągu dwóch lat, został już osiągnięty.
Nowym celem może być przeszkolenie 100 tys. ukraińskich żołnierzy - taka jest np. propozycja Estonii. A misja może zostać przedłużona o kolejne dwa lata.
Decyzje w tej sprawie jednak dzisiaj nie zapadną, bo jest to spotkanie nieformalne. Z pewnością powróci także pomysł szkolenia ukraińskich wojsk na terenie samej Ukrainy, co byłoby znacznie mniej kosztowne i praktyczniejsze. Nie ma jednak jednomyślności w tej sprawie.
Niechętne są nie tylko Węgry, ale także Niemcy i Austria. Kraje te obawiają się, że Rosja odbierze to jako prowokację. Obawiają się także, że trudno będzie zapewnić bezpieczeństwo unijnym instruktorom.
Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell będzie apelować, aby kraje UE nie ustawały we wspieraniu Ukrainy i przyspieszyły dostawy obiecanego sprzętu. Położy nacisk na dostawy amunicji, sprzętu obrony powietrznej, samolotów bojowych i broni dalekiego zasięgu.
Postępy w zakresie wsparcia wojskowego dla Ukrainy i gotowość obronna UE będą innymi tematami spotkania unijnych ministrów obrony. Polskę na posiedzeniu reprezentować będzie Paweł Zalewski, sekretarz stanu w MON.