Jest wstępne porozumienie krajów UE w sprawie ósmego pakietu sankcji wobec Rosji - powiedział polski ambasador przy UE Andrzej Sadoś. Do wtorku do godz. 10 kraje UE mogą zgłosić sprzeciw. Chodzi głównie o rozwiązania dotyczące przewożenia tankowcami rosyjskiej ropy.
Według polskiego ambasadora pozostają do wyjaśnienia już tylko kwestie techniczne. Dyskutowane są szczegóły ustanowienia pułapu na rosyjską ropę.
Sadoś dodał, że trwają techniczne prace nad zapisami dotyczącymi limitu cenowego na ropę naftową w transporcie morskim tak, by uwzględniały one postulaty krajów członkowskich, z których pochodzą firmy dysponujące flotami tankowców. Problemy zgłaszały Cypr, Malta i Grecja. Brak sprzeciwu będzie oznaczać zgode UE na ósmy pakiet sankcji i pułap cenowy na ropę z Rosji.
Ambasador przyznał natomiast, że nie udało się wpisać na listę sankcyjną diamentów pochodzących z Rosji. Chodzi o weto Belgii. Antwerpia - światowa stolica diamentów - boi się strat finansowych. Jest to bardzo smutne i etycznie niewytłumaczalne, dlaczego diamenty zostały wykreślone z list sankcyjnych. Myślę, że tu jest bardzo duża rola dla opinii publicznej i mediów w piętnowaniu tego typu przypadków. Mówimy tu o bardzo bogatej gałęzi przemysłu, która jest ukierunkowana na bardzo bogatych ludzi - mówi Sadoś.
Drugą porażką jest wykreślenie z unijnej czarnej listy patriarchy Cyryla. Tym razem ze względu na sprzeciw Węgier.