Unia Europejska nie wywiązała się ze złożonej w ubiegłym roku Ukrainie obietnicy dotyczącej amunicji. Krajom Wspólnoty nie uda się dostarczyć do marca miliona pocisków artyleryjskich. Kijów otrzyma zaledwie połowę tej liczby.
O tym, że kraje Unii Europejskiej dostarczą Ukrainie do marca zaledwie 500 tys. z obiecanego miliona pocisków artyleryjskich, poinformował w środę Josep Borrell. Szef unijnej dyplomacji wystąpił na konferencji prasowej po spotkaniu ministrów obrony państw członkowskich UE.
W zeszłym roku kraje UE zobowiązały się dostarczyć Ukrainie milion pocisków w ciągu roku. (...) Według najnowszych informacji z krajów członkowskich, od marca ubiegłego roku do chwili obecnej dostarczyliśmy 330 tys. pocisków - to jedna trzecia naszego celu. Do marca ma zostać dostarczonych kolejnych 200 tys. pocisków artyleryjskich, dzięki czemu łączna liczba wyniesie 530 tys., co stanowi nieco ponad 50 proc. celu - powiedział.
Szef unijnej dyplomacji zauważył, że cała "europejska machina obronna" pracuje nad tym, aby do końca roku kraje UE mogły przekazać Ukrainie ponad milion pocisków artyleryjskich.
Wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, bo tak oficjalnie nazywa się stanowisko Borrella, poinformował również, że UE "prawie osiągnęła cel, jakim jest przeszkolenie 40 tys. ukraińskich żołnierzy".
Przekazał, że w środę osiągnięto porozumienie w sprawie przeszkolenia dodatkowych 20 tys. wojskowych, dzięki czemu ich liczba wzrośnie do 60 tys. Do końca lata osiągniemy tę liczbę, a jak wiadomo - dobre wyszkolenie oznacza większe szanse na przeżycie na polu bitwy - zaznaczył.
Borrell powiedział również, że kraje UE planują przekazać Ukrainie w 2024 roku pomoc wojskową o wartości 21 miliardów euro. Jego zdaniem, jest to minimum, gdyż nie wszystkie państwa przekazały jeszcze dane na temat planów wsparcia Kijowa. Polityk zaznaczył, że dotychczas, w ciągu tych prawie dwóch lat wojny, kraje UE przeznaczyły Ukrainie pomoc wojskową o wartości 28 mld euro.
W marcu 2023 roku Unia Europejska zobowiązała się dostarczyć Ukrainie milion pocisków artyleryjskich w ciągu 12 miesięcy - najpierw z istniejących zapasów, a następnie w drodze wspólnych zakupów i zwiększonej produkcji.
W listopadzie ub.r. Bloomberg informował, że UE prawdopodobnie nie dotrzyma słowa. Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułęba potwierdził, że UE nie będzie w stanie dostarczyć miliona pocisków artyleryjskich do marca 2024 roku ze względu na "opłakany stan przemysłu obronnego".
"Financial Times" napisał z kolei, że na początku stycznia Europejska Służba Działań Zewnętrznych, na czele której stoi Josep Borrell, rozpoczęła przegląd kontroli pomocy wojskowej państw członkowskich UE dla Ukrainy. Decyzja o audycie jest pokłosiem słów kanclerza Niemiec Olafa Scholza, który domagał się porównania dostaw wojskowych krajów europejskich do Kijowa.
Przywódcy pięciu krajów europejskich - Niemiec, Danii, Czech, Estonii i Holandii - napisali w środę list otwarty do pozostałych krajów UE, w którym wezwali do podjęcia wspólnych wysiłków na rzecz uzbrojenia, a także finansowania inicjatyw, które ułatwiłyby szybkie dostawy amunicji.