Rosyjski samolot Ił-76, który nad ranem wleciał w polską przestrzeń powietrzną, miał zgodę służb w Warszawie. Przypomnijmy - w związku z inwazją na Ukrainę przestrzeń powietrzna jest zamknięta dla wszystkich rosyjskich samolotów.

Transportowy Ił-76, który wleciał nad Polskę w okolicach Suwałk, przeleciał nad Warszawą i Krakowem i wylądował w Bratysławie. Zapis jego trasy opublikowany przez Flightradar wywołał duże poruszenie w sieci. 

Jak dowiedział się reporter RMF FM, o zgodę na lot poprosiła strona słowacka. To była zaplanowana dużo wcześniej - przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji - dostawa bardzo ważnych części do słowackiej elektrowni jądrowej. 

Strona słowacka argumentowała, że to części do infrastruktury krytycznej. Odbyły się rozmowy między rządami Polski i Słowacji i została wydana zgoda, by ten konkretny samolot mógł przelecieć nad Polską. 

"Dzisiejszy lot z Federacji Rosyjskiej przez Polskę na Słowację był przeprowadzony na prośbę strony słowackiej i uzyskał stosowne zgody" - zapewnił w krótkim komunikacie Urząd Lotnictwa Cywilnego.

 

Jak ustaliliśmy, na razie nie ma kolejnych takich zgłoszeń i planowanych wyjątków od zamknięcia polskiego nieba dla rosyjskich samolotów. 

Opracowanie: