Niepokojącą aktywność wojskową na terytorium Białorusi zaobserwował sztab generalny ukraińskiej armii. Dodatkowo - informując w porannym komunikacie o sytuacji na froncie - dowództwo podaje, że Rosjanie w nocy skupiali się na zajęciu Mariupola, blokadzie Charkowa oraz ostrzałach miejscowości w obwodzie charkowskim i ługańskim.
Jak informuje ukraiński sztab, białoruskie siły zbrojne prowadzą szkolenia operacyjne i bojowe na poligonach całego kraju. Wzmacniana jest też liczebność wojska do ochrony granicy z Ukrainą - zaangażowane w nią zostały cztery batalionowe grupy taktyczne.
Białoruś rozpoczęła też werbowanie najemników - mówi rzecznik ukraińskiego sztabu. Według dostępnych informacji na terytorium Republiki Białoruś, spośród Białorusinów rekrutowani są tak zwani ochotnicy dla sformowania nowych jednostek prywatnej wojskowej firmy - twierdzi.
Sztab ostrzega też przed dużym zagrożeniem atakami rakietowymi z białoruskiego terytorium, a także wykorzystaniem rosyjskiego lotnictwa, stacjonującego w bazach tego kraju. W ocenie ekspertów, wojskowa aktywność na Białorusi ma związać ukraińskie wojska na północy kraju, by nie zasiliły oddziałów, które miałyby odeprzeć wielką rosyjską ofensywę w Donbasie.
Z kolei brytyjskie ministerstwo obrony informuje, że siły rosyjskie całkowicie wycofały się z północnej Ukrainy na Białoruś i do Rosji. Przynajmniej część rosyjskich sił zostanie przeniesiona na wschodnią Ukrainę, by walczyć w Donbasie - napisał resort obrony.