"Stabilizacja w Europie jest niezmiernie ważna dla interesów USA" - powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden po spotkaniu z prezydentem Polski Andrzejem Dudą. Jak podkreślał Duda, "mimo trudnych czasów relacje Polski z USA kwitną".
Podczas uroczystości powitania, odbywającej się z wojskową asystą, odegrany został najpierw hymn Stanów Zjednoczonych Ameryki, a następnie hymn Polski.
Po spotkaniu "w cztery oczy" rozpoczęło się plenarne spotkanie Bidena i Dudy, a także przedstawicieli amerykańskiej administracji i polskiego rządu.
Chcę bardzo mocno podkreślić, panie prezydencie, że mimo trudnych czasów dziś te relacje polsko-amerykańskie kwitną. My jesteśmy pierwszym w Europie odbiorcą amerykańskiego gazu LNG, który już od lat przypływa do naszego gazoportu w Świnoujściu, wspierając dywersyfikację źródeł dostaw do Polski tego gazu - powiedział Duda.
Jak wskazywał, to ogromnie ważne w aspekcie dzisiejszej agresji Rosji na Ukrainę, szantażu energetycznego, który od lat już uprawia Rosja.
Prezydent Duda dziękował również amerykańskiemu przywódcy m.in. za piątkowe spotkanie z przedstawicielami organizacji pozarządowych zaangażowanych w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Bardzo dziękujemy panu prezydentowi za tę wizytę, ona ma z tego punktu widzenia ogromne znaczenie, jak również za pomoc, którą Stany Zjednoczone niosą, za wkład pierwszej damy Stanów Zjednoczonych Jill Biden, konsultacje z moją żoną - wskazywał.
Wierzę głęboko w to, że to partnerstwo między Stanami Zjednoczonymi a Polską w zakresie rozwoju energetyki nuklearnej w naszym kraju, we współpracy ścisłej, pomiędzy naszymi krajami będzie zrealizowane - dodał.
Zwrócił uwagę, że na spotkaniu z prezydentem USA Joe Bidenem obecny jest Piotr Naimski, który odpowiada ze strony polskiej za tę kwestię. Wierzę, że ten program wspólnie z amerykańskimi firmami, ale pod silnym patronatem ze strony Białego Domu uda nam się w najbliższym czasie zrealizować, bo on jest Polsce bardzo potrzebny - dodał prezydent Duda.
Polski prezydent podkreślił, że Polska i Stany Zjednoczone mają bardzo dobre relacje gospodarcze. Mamy w 2021 roku, według naszych szacunku, najwyższe do tej pory obroty - ponad 18 miliardów dolarów, mimo pandemii koronawirusa, mimo wszystkich przeszkód, które były - mówił.
Jesteśmy wdzięczni za pomoc - dodał. Jak podkreślał prezydent Duda, Polska jest poważnym partnerem i wiarygodnym sojusznikiem.
Czynimy wszystko, by móc sprostać także zadaniu własnej obrony naszego kraju, dlatego przyjęliśmy nową ustawę o obronie Rzeczypospolitej, dlatego przewidujemy już w przyszłym roku wydanie 3 procent naszego PKB na obronność, dlatego chcemy, żeby w najbliższych latach wydatki wzrastały i dlatego chcemy też dla nowoczesnego wyposażenia naszej armii w przyszłości kupować również i nowoczesne, wypróbowane wyposażenie wojskowe, które jest produkowane w Stanach Zjednoczonych, ale bylibyśmy jak najbardziej zainteresowani także w tym zakresie kooperacją ze Stanami Zjednoczonymi - mówił Duda.
Podkreślił też, że Polska cieszy się z każdego elementu kooperacji z USA np. możliwości współprodukowania śmigłowców Black Hawk. Chcielibyśmy, żeby tego typu formy współpracy polsko-amerykańskiej, także w dziedzinie militarnej, były rozwijane - dodał.
To także jest kwestia odbioru przez przedstawicieli amerykańskiego biznesu. Tam, gdzie pan prezydent przybywa, jest pewne i bezpieczne miejsce. Jesteśmy ogromnie za tę wizytę wdzięczni - powiedział prezydent.
Podkreślił, że to, co dzieje się w tej chwili na Ukrainie to bardzo trudna sytuacja - ta rosyjska agresja i ta wielka tragedia narodu ukraińskiego, którą my wszyscy razem także z nimi przeżywamy.
Jak wskazał, to także i wielkie poczucie zagrożenia dla Polaków.
Dziękujemy za pańską obecność, dziękujemy przede wszystkim za pańskie niezwykłe przywództwo, silne w tym momencie, za ten bardzo twardy głos Stanów Zjednoczonych i bardzo mocno stawiający sprawę przerwania rosyjskiej agresji na Ukrainę. Stoimy przy Stanach Zjednoczonych, chcemy wspólnie z USA realizować tę politykę i ogromnie liczymy na zdecydowane i twarde przywództwo Stanów Zjednoczonych w całym Sojuszu Północnoatlantyckim, a także na wzmacnianie więzi euroatlantyckich - dodał polski prezydent.
Amerykański prezydent podkreślił, że kiedy 25 lat temu przemawiał na Uniwersytecie Warszawskim użył wówczas słów - za waszą i naszą wolność.
Panie prezydencie, najważniejsza rzecz, która nas łączy, to nasze wartości - wolność, wolność prasy, wolność mediów. Dzięki temu rząd działa w sposób transparentny, ludzie mają prawo do wyboru - mówił Biden, zwracając się do prezydenta Andrzeja Dudy.
Prezydent Biden podczas spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą i przedstawicielami polskiego rządu powiedział, że Stany Zjednoczone są w stanie odgrywać swoją rolę w innych częściach świata w oparciu o zjednoczoną Europę i bezpieczeństwo w Europie.
Jak dodał, stabilizacja w Europie jest niezmiernie ważna dla USA, szczególnie jeśli chodzi o nasze interesy, nie tylko tu, ale na całym świecie - mówił Biden.
Amerykański prezydent wyraził przekonanie, że Władimir Putin liczył, że podzieli NATO, że będzie mógł podzielić wschodnią flankę sojuszu, odłączyć ją od Zachodu, że będzie grał na podziałach, ale nie udało mu się to. Wszyscy jesteśmy razem - podkreślił Biden.
Jak mówił, ważne jest to, aby NATO było w pełni zjednoczone. Nie może być żadnego podziału i rozdźwięku. Niezależnie od tego, co robimy, robimy to razem - powiedział prezydent USA. Dodał, że ważne jest też to, abyśmy blisko współpracowali i koordynowali działania z Polską.
Prezydent USA podziękował Polsce za wzięcie na siebie ciężaru związanego z napływem uchodźców.
Artykuł piąty Traktatu Północnoatlantyckiego, gwarantuje, że zbrojna napaść na jeden kraj członkowski będzie uznana za napaść przeciwko wszystkim.
Amerykańskiego przywódcę na Dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego przywitał najpierw prezydent Andrzej Duda. Następnie Joe Biden przywitał się także z przedstawicielami rządu - m.in. z szefem MON Mariuszem Błaszczakiem, ministrem spraw zagranicznych Zbigniewem Rauem, szefem BBN Paweł Solochem, szefem BPM Jakubem Kumochem oraz pełnomocnikiem rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotrem Naimskim.
W Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie w wąskim gronie z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i prezydenta USA Joe Bidena. Przywódcom towarzyszyli szef BBN Paweł Soloch oraz sekretarz stanu USA Antony Blinken - poinformowała Kancelaria Prezydenta.
Powitanie prezydenta USA rozpoczęło się z prawie 40-miutowym opóźnieniem. Wcześniej Biden uczestniczył w spotkaniu szefów MON i MSZ Ukrainy i USA. Minister ON Ukrainy Ołeksij Reznikow informował, że rozmowy dotyczą m.in. współpracy politycznej i wojskowej.