Ukraina ma nadzieję, że w najbliższym czasie jej wojskowi z Wyspy Węży zostaną wymienieni na rosyjskich marynarzy - informuje w środę portal Suspilne, powołując się na ukraińską wicepremier Irynę Wereszczuk.
Mamy tu marynarzy, nawiasem mówiąc uratowaliśmy 11 marynarzy i jesteśmy gotowi ich oddać, po co nam oni, niech lepiej oddadzą za nich naszych ludzi - przekazała Wereszczuk, cytowana przez Suspilne.
Jak dodała, Rosja wyraziła chęć zabrania swoich marynarzy, którzy - jak poinformowała wicepremier - tonęli na Morzu Czarnym.
24 lutego, w pierwszym dniu agresji Rosji na Ukrainę, rosyjska Flota Czarnomorska zaatakowała niewielką ukraińską Wyspę Węży na Morzu Czarnym, której broniło zaledwie kilkunastu strażników granicznych. Nagranie wymiany zdań pomiędzy atakującym okrętem a ukraińskimi żołnierzami opublikowano w internecie.
"Tu rosyjski okręt wojskowy, poddajcie się i złóżcie broń. W przeciwnym razie rozpoczniemy atak" - słychać na nagraniu. Odpowiedź pograniczników była zwięzła: "Rosyjski okręcie wojskowy: P... się!".