Po północy z poniedziałku na wtorek unijni przywódcy na szczycie w Brukseli porozumieli się w kwestii embarga na rosyjską ropę. Sankcjami zostanie objęta ropa sprowadzana do UE tankowcami. Według źródeł ukraińskich Władimir Putin wyznaczył swoim wojskom 1 lipca, jako datę całkowitego przejęcia obwodów donieckiego i ługańskiego. Większość Siewierodoniecka, w obwodzie ługańskim, jest pod kontrolą sił rosyjskich. Rosjanie przeprowadzili tam nalot i uderzyli w cysternę z kwasem azotowym w zakładach chemicznych. Rada Najwyższa Ukrainy odwołała ze stanowiska rzeczniczkę praw człowieka Ludmyłę Denisową. Najważniejsze wydarzenia z 97. dnia rosyjskiej inwazji na Ukrainę znajdziecie w naszym podsumowaniu.
Najważniejsze wydarzenia związane z 97. dniem wojny w Ukrainie śledziliśmy w naszej relacji z 31.05.2022 r. ZOBACZ NASZĄ RELACJĘ>>>
Przywódcy Unii Europejskiej zgodzili się na przyjęcie szóstego pakietu sankcji wobec Rosji. Najważniejszą decyzją jest "porozumienie o zakazie eksportu rosyjskiej ropy do UE. To natychmiast pokrywa ponad 2/3 importu ropy z Rosji, odcinając ogromne źródło finansowania jej machiny wojennej. Maksymalna presja na Rosję, by zakończyła wojnę" - napisał na Twitterze przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel po nocnej decyzji UE.
Szósty pakiet przewiduje także odcięcie od systemu SWIFT trzech dużych rosyjskich banków, w tym Sbierbanku, oraz obłożenie sankcjami winnych zbrodni wojennych. Przywódcy zaaprobowali też przyznanie rządowi ukraińskiemu 9 mld euro na pokrycie bezpośrednich potrzeb gotówkowych.
Według informacji ukraińskich mediów Władimir Putin wyznaczył rosyjskim wojskom nowy cel główny, którym ma być całkowite opanowanie obwodów donieckiego i ługańskiego. Jak twierdzi Kanał24, najpóźniej do 1 lipca Rosjanie mają podporządkować sobie cały obwód doniecki. Na Kremlu liczą, że znacznie wcześniej uda się opanować obwód ługański, który kontrolują już w 95 procentach.
Większość Siewierodoniecka, w obwodzie ługańskim, jest pod kontrolą sił rosyjskich - oświadczył we wtorek wieczorem szef władz tego regionu na wschodzie Ukrainy Serhij Hajdaj. Zapewnił jednak, że miasto nie jest okrążone i nie ma ku temu przesłanek. Hajdaj ocenił, że zniszczenia w Siewierodoniecku są już prawie tak duże jak w miastach Rubiżne czy Popasna. Infrastruktura krytyczna została zniszczona prawie całkowicie, uszkodzono 90 proc. budynków mieszkalnych, w tym 60 proc. nie jest w stanie nadającym się do remontu. We wtorek Rosjanie uderzyli w cysternę z kwasem azotowym w zakładach chemicznych. Nie ma informacji o poszkodowanych.
Ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa została odwołana ze stanowiska przez Radę Najwyższą Ukrainy - poinformowała agencja Interfax-Ukraina. Za odwołaniem Denisowej zagłosowało 234 z 450 deputowanych.
Odwołanie rzeczniczki jest zaskoczeniem. Jak podaje "Ukrainska Prawda", przyczyną takiej decyzji ma być retoryka Denisowej dotycząca przestępstw seksualnych, których dopuszczali się żołnierze rosyjscy podczas wojny. Przeciwko drastycznemu sposobowi komunikowania takich informacji protestowali w otwartym liście dziennikarze oraz lekarze. Denisowa ze szczegółami opisywała kilka sytuacji, dotyczących rosyjskich gwałtów na dzieciach.
Powiedziałem przyjaciołom z UE, że jako Polska jesteśmy gotowi zrobić wszystko, aby poszerzyć możliwości infrastruktury granicznej, przesyłowej, transportowej, w krótkim czasie. Tego się nie zrobi w tygodniach, ale już w miesiącach licząc, można osiągnąć pewien rezultat - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w Brukseli.
Jak podkreślał, w Brukseli odbyła się "bardzo poważna debata" na temat bezpieczeństwa żywnościowego w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Zboże z Ukrainy to znaczna część importu tych krajów, potrzebnego aby zabezpieczyć żywnościowo niezwykle ludne kraje, jak np. Egipt, ze 100 mln mieszkańców - wyjaśnił premier.
Jego zdaniem, "Putin i reżim na Kremlu z premedytacją chcą wykorzystać to do nacisku na Polskę, na wolny świat (...). Robią to z perfidią i premedytacją, nie bacząc na to, że może to oznaczać głód milionów ludzi". W najbliższym czasie będziemy rozmawiali o tym z naszymi partnerami z Ukrainy, jak móc wywieźć jak najwięcej zboża - zaznaczył Morawiecki.
Rosyjski oligarcha Roman Abramowicz wniósł pozew do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu przeciwko Radzie Unii Europejskiej. Ma to związek z nałożonymi wcześniej na biznesmena sankcjami. Abramowicz został objęty unijnymi sankcjami w połowie marca. Biznesmen nie może wjeżdżać na teren Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii, zamrożono także jego aktywa.
Unia, argumentując swoją decyzję, podkreśliła m.in., że rosyjski oligarcha ma bliskie związki z Putinem. Pozew Abramowicza został zarejestrowany w sądzie 25 maja - informuje rosyjska gazeta RBK. Podobne pozwy przeciwko Radzie Unii Europejskiej złożyli 30 maja udziałowcy Alfa-Bank, jednego z największych prywatnych banków w Rosji, Petr Awen i Michaił Fridman, którzy także zostali objęci sankcjami.